https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do regionu wrócił krztusiec i zostanie w tym roku

Nie znaczy to jednak, że można krztusiec bagatelizować, bo nieleczony prowadzi do szeregu powikłań, takich jak na przykład zapalenie płuc, zapalenie ucha środkowego czy nawet rozedma płuc. Jak dowiedzieliśmy się w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy, w 2014 roku nastąpił wyraźny wzrost zachorowalności na krztusiec.

- Zapadalność w województwie kujawsko-pomorskim przeszło 2,5- krotnie przewyższała zapadalność krajową - mówi Krystyna Błażejewska, rzecznik wojewódzkiego sanepidu. - Odnotowano 25 ognisk środowiskowych - 22 rodzinne, 2 szkolne i 1 przedszkolne, w których zachorowało łącznie 70 osób.
I tak, w całym 2014 roku w naszym województwie na krztusiec, czyli koklusz zachorowało 300 osób, a tylko w pierwszym kwartale tego roku 171. To dużo. Z tabeli, jaką udostępnił nam sanepid wynika, że w 2014 roku najwięcej zachorowań było wśród dzieci w przedziale wiekowym 10-14 lat, 2-4 lata i 15-19. Najmniej zaś wśród niemowląt i osób powyżej sześćdziesiątego roku życia. Zdarzało się jednak także sporo zachorowań u osób między 20. a 59. rokiem życia.

- W 2014 utrzymywał się obserwowany od kilku lat trend przesunięcia zachorowań na krztusiec na starsze dzieci i osoby dorosłe, u których najczęściej objawem infekcji był przewlekający się kaszel - mówi Błażejewska. - W ograniczeniu zachorowań olbrzymią rolę odgrywa diagnostyka chorób kaszlowych u osób dorosłych i odpowiednia terapia. Najlepszą strategią zapobiegania zachorowaniom jest wykonywanie szczepień zgodnie z obowiązującym kalendarzem.

Przeczytaj również: Rodzice nie zgodzili się na szczepienia dzieci. Będą się tłumaczyć w sądzie [wideo]
Jeśli o to chodzi nie było w naszym województwie tak źle. - Wskaźniki szczepienia dzieci przeciw krztuścowi w 2014 roku w regionie utrzymywały się na dobrym poziomie - słyszymy w sanepidzie. - Z raportów jednostkowych zachorowań na krztusiec wynikało, że w grupie 300 osób chorych, 23 osoby nie zostały zaszczepione, a w przypadku 47 osób nie była znana historia szczepień.

Wśród pozostałych chorych, 116 osób otrzymało szczepienie podstawowe, a 101 osób szczepienie podstawowe i uzupełniające, 12 osób otrzymało 3 dawki szczepionki, 1 osoba - 2 dawki szczepionki. - Zachorowania na krztusiec w grupie osób szczepionych mogą być wynikiem stopniowej utraty odporności poszczepiennej - mówi Błażejewska.

Jak rozpoznać, że to krztusiec, a nie zwykły kaszel? Charakterystycznym objawem choroby jest utrzymujący się silny kaszel napadowy, który wręcz dusi. Do tego słychać świszczenie podczas wdychania powietrza. Koklusz nie będzie dla nas groźny, ale tylko pod warunkiem, że nie będziemy bagatelizować jego objawów. Byliśmy przeziębieni, wyleczyliśmy się, ale został nam kaszel, który utrzymuje się tygodniami? Jeśli mamy choć cień podejrzenia, że to może być krztusiec, idźmy do lekarza. On zleci badanie krwi na obecność bakterii, która chorobę wywołuje. Krztusiec leczy się antybiotykiem.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marta

ja zawsze używam tylko naturalnych, ziołowych leków dzieci. Uważam że im dziecko mniejsze tym bardziej trzeba zwracać uwagę co się podaje. Ja u moich maluchów stosuje Dicotuss odkąd skończyły rok. Mają teraz już 4 lata i do tej pory jak trzeba to go podaje, zawsze szybko wracają do zdrowia

M
Marta

spokojnie możesz podawać, ja mam w domu trzylatka i syrop przepisał mi lekarz. Przynajmniej mu pomogło i się nie mordował z kasłaniem bo się ładnie odrywało. 

M
Maja
W dniu 29.03.2016 o 12:05, marta napisał:

U nas na całe szczęście okazało się, że to jednak nie jest krztusiec i zmieniliśmy syrop na przeciwzapalny fosidal. Dopiero wtedy wszystko zaczęło wracać do normy. Dla pewności robiłam jeszcze inhalacje i  zostawiłam małego tydzień w domu. 

Marta, czy ten syrop można podawać przedszkolakom? U nas właśnie zaczęło się przeziębienie.

W
Wera

Też się bałam o dziecko ale okazało się również nie groźną infekcją. Kaszlał 2 dni i poszłam do pediatry która poleciła Dicotuss baby. Kolejne 2 dni z syropek i kaszlu nie ma.

m
marta

U nas na całe szczęście okazało się, że to jednak nie jest krztusiec i zmieniliśmy syrop na przeciwzapalny fosidal. Dopiero wtedy wszystko zaczęło wracać do normy. Dla pewności robiłam jeszcze inhalacje i  zostawiłam małego tydzień w domu. 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska