Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do świąt krótsze dni jeszcze tylko z rana - wcześniejszych wieczorów już nie będzie

(JB)
Fot. sxc
Najbardziej przygnębiające zjawisko przedzimia zaczęło się przesilać. W połowie ubiegłego tygodnia zatrzymały się postępujące, coraz wcześniejsze ciemności

Na siedem dni, do 16 bm., czas graniczny dnia i wieczoru znieruchomiał. Po tej dacie powolutku zaczął się cofać. Odrobina jasności - do pierwszego święta - ubywać będzie jeszcze tylko rano. Potem czas najpóźniejszych wschodów słońca też się zatrzyma i dopiero od 5 stycznia poranne ciemności też rozpoczną odwrót.

Wprawdzie stare przysłowie głosi, że na nowy rok dnia przybywa na barani skok, ale dobre i to, bo z każdą kartką z kalendarza i tych skoków będzie więcej, i będą one coraz dłuższe. Przybywać będzie dnia - z rana trochę mniej, popołudniami bardziej odczuwalnie.

Czekamy na to z nadzieją, bo teraz ciemności panują przez dwie trzecie doby i - mimo, że listopad był łaskawy - my to odczuwamy. Brakuje nam światła. Przyroda jest w zimowym uśpieniu, a i dla nas to czas najkrótszej aktywności dobowej.

Mniej w nas witalności, sprawności i chęci działania. Ograniczają się kontakty towarzyskie, czas spędzamy w murach, wcześniej idziemy do łóżka. Podatni na melancholię i różne dolegliwości, nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że jedną z przyczyn niekorzystnych objawów jest właśnie aura.

Na szczęście najgorsze zaczyna mijać, wieczory będą się cofać i nam zrobi się raźniej. Na razie niedostatek dziennego światła niech zastąpią nam przedgwiazdkowe iluminacje i myśli o choince. Bądźmy dobrej myśli!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska