Przepisy zobowiązują Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Świeciu do przeglądu stanu hydrantów przynajmniej raz w roku. Teoretycznie, te uszkodzone powinny być naprawione lub zastąpione przez nowe. Plan ambitny, tyle że w obecnych realiach niewykonalny. ZWiK nie ma na to pieniędzy. Z pewnością najwięcej obaw budzi jakość hydrantów na terenach wiejskich. Jest ich aż 529. Andrzej Kozłowski, prezes ZWiK ma świadomość, że nie na wszystkie można liczyć. - To w ogromnej mierze zasługa wandali i złomiarzy, którzy systematycznie je niszczą - podkreśla.
Być może rozwiązaniem byłyby hydranty ze specjalnego tworzywa sztucznego. Kłopot w tym, że polskie normy, mimo pozytywnych opinii strażaków, nie zezwalają na ich montowanie.