- Pieniądze zostały już przelane na konto - informuje były pracownik spółki. Jednocześnie dziękuje redakcji za interwencję, a pani syndyk za operatywność.
Upadłość Domaru ogłoszono 4 listopada tego roku. Na lodzie zostało ponad 460 pracowników.
Pan Piotr, który apelował do nas o pomoc, jest zadowolony: - To jest bardzo potrzebny na święta zastrzyk finansowy. Oczywiście, czekamy jeszcze na pozostałe świadczenia, w tym za urlop.
O wypłatę pieniędzy przed świętami walczyła Gizela Eckert-Kurczewska, syndyk upadłej firmy.