Zanim na tucholski tartan wyszli główni aktorzy niedzielnego wieczoru, odbyły się biegi po słodycze dla najmłodszych, biegi juniorów i dla zawodników z Tucholi i okolic.
Bardzo ciekawie przebiegała zwłaszcza rywalizacja tucholskich biegaczy, gdzie przez 4 okrążenia trwała zażarta walka pomiędzy trenerem Markiem Wojtasem i jego wychowankiem Łukaszem Kensikiem. O zwycięstwie tego ostatniego zadecydowało ostatnie kółko, na którym "młokos" uzyskał prawie 2 sekundy przewagi nad nauczycielem.
- Na początku biegliśmy w grupie, ale trener krzyknął, że tempo jest za słabe i przyspieszyliśmy. Pozostałe okrążenia przebiegliśmy już w parze, a ja wygrałem dzięki lepszemu finiszowi - ocenił bieg jego zwycięzca Łukasz Kensik.
- Czas leci i z niektórymi faktami trzeba się godzić, Łukasz wygrał zasłużenie i serdecznie mu gratuluję - powiedział z kolei na mecie Marek Wojtas.
Bez niespodzianek przebiegał bieg open pań. Zawodniczki tylko przez jedno okrążenie biegły grupą, potem na czoło wysunęła się ogólna faworytka Dominika Nowakowska oraz triumfatorka I edycji Mili Kamila Krawczyńska. Ta druga tylko przez jedno kółko zdołała wytrzymać tempo narzucone przez Nowakowską, która z dużą przewagą wygrała ten bieg.
- Pobiegłam takim tempem jaki sobie wcześniej założyłam, trochę żałuję, że nie do końca udała nam się współpraca z Kamilą, bo wynik byłby z pewnością dużo lepszy - mówiła po biegu Nowakowska. - Tucholski bieg był dla mnie dobrym przetarciem przed Mistrzostwami Polski, na których mam zamiar wywalczyć przepustkę na Mistrzostwa Świata.
Bieg główny panów był bardziej emocjonujący. Zawodnicy przez większość dystansu biegli w grupie, a losy biegu rozstrzygnęły się na ostatniej prostej. Jego zwycięzcą okazał się ubiegłoroczny triumfator Damian Rudnik (Chojniczanka Chojnice).
- Nie walczyłem dziś o czas, a raczej skupiłem się na końcówce - zdradził po biegu Rudnik. - Było to dla mnie przetarcie przed Mistrzostwami Polski, gdzie wystąpię na dystansie 1500 metrów. Dziś zaplanowałem sobie atak na ostatnich 300 metrach i przyniosło to zamierzony efekt, cieszę się ze swojej szybkości na końcowych metrach.
Prawie dwugodzinne zawody zakończyły się pełnym sukcesem, za którym stoi tucholski średniodystansowiec Arkadiusz Wiśniewski. To dzięki jego kontaktom z każdym rokiem przyjeżdża do Tucholi coraz więcej zawodników z krajowej czołówki biegaczy. Kilka ciepłych słów należy się też tucholskiemu OSiR-owi. Dyrektor Janusz Zawadzinski znakomicie wywiązał się z roli startera i sędziego, a Dariusz Siciński wcielił się w rolę komentatora, relacjonując na żywo wydarzenia dziejące się na bieżni, a także przeprowadzając na gorąco ciekawe wywiady z triumfatorami.
Wyniki
Kobiety
Juniorki - Dominika Grzelak (Chojniczanka Chojnice) 5:46,4, 2. Julia Afelt (Zawisza Bydgoszcz) 5:46,5, 3. Dominika Przybylska (Buk Stobno) 6:14,8.
Tucholanki - 1. Paulina Landmesser 6:07,3, 2. Magdalena Wojtas 6:29,7, 3. Alicja Adamczewska 6:43,4.
Open - 1. Dominika Nowakowska (LKB Braci Petk Lębork) 4:39,5, 2. Marta Krawczyńska (LLKS Ziemi Kociewskiej) 4:58,6, 3. Kamila Pobłocka (Ekonomik Maratończyk Lębork) 5:07,3.
Mężczyźni
Juniorzy - 1. Michał Kopecki (LKS Sztum) 5:01,9, 2. Krystian Szrajber (Tucholanka Tuchola) 5:22,3, 3. Jakub Rompalski (Tucholanka Tuchola) 5:36,4.
Tucholanie - 1. Łukasz Kensik 4:53,4, 2. Marek Wojtas 4:55,2, 3. Patryk Frąckowski 5:42,3.
Open - 1. Damian Rudnik (Chojniczanka Chojnice) 4:14,2, 2. Andrzej Rogiewicz (Zantyr Sztum) 4:15,8, 3. Michał Kulpa (Bukowiec) 4:17,1.