Niedawno starosta potwierdził informację, że urząd musi oddać zwrot nienależnie uzyskanej części oświatowej subwencji w wysokości 872 tys. 342 zł.
Pisaliśmy o tym, że starostwo dwukrotnie odwoływało się, jednak ostateczna decyzja ministerstwa jest taka, że trzeba te pieniądze oddać. W ostatnim piśmie urzędnicy ze starostwa poprosili w ministerstwie na rozłożenie płatności na raty i odroczenie na dwa lata, ponieważ starostwo nie jest w stanie w tej chwili wysupłać takich pieniędzy. Na ostatnie pismo nie dostali jeszcze odpowiedzi.
Przeczytaj także: Dorota Gromowska wybrała stanowisko w sąsiedniej gminie
Na stronach internetowych pojawiły się wpisy, że to zarząd i współpracujących z nimi prawnicy z kadencji 2010-2014 są winni całej tej sytuacji, bo źle naliczył subwencję.
Była starosta Dorota Gromowska na ostatniej sesji złożyła oświadczenie, w którym wykazuje, że nie ma tam żadnej winy jej zarządu i będzie broniła dobrego imienia, bo nigdy nie działała na szkodę powiatu.
Dorota Gromowska poprosiła również o pisma, jakie wysyłał obecny zarząd do ministerstwa w związku z odwołaniem się od decyzji. Chciała się z nimi zapoznać. Jednak w oświadczeniu wykazuje, że podstawą naliczenia były dane z 30 września 2009 r.
Naliczenie subwencji nastąpiło na podstawie kontroli, która obejmowała prawidłowość gospodarowania środkami publicznymi obejmującymi część oświatową subwencji ogólnej, w tym obowiązków związanych z gromadzeniem danych stanowiących podstawę ich naliczania na rok 2010.
- Oświadczam i podkreślam, że dane dotyczące uczniów i wychowanków w roku szkolnym 2009/10 wykazanych w systemie informacji oświatowej były według stanu na dzień 30 września 2009 r - czytała Gromowska. - Te dane dane miały wpływ na naliczenie subwencji na rok 2010. Nie pełniłam wówczas funkcji starosty ani też nie miałam nadzoru nad oświatą. Starostą był wówczas Piotr Mówiński i zatrudniał również prawników. Jak wynika z przedstawionych faktów, zawiniony stan sprawy nastąpił w 2009 r i rozpowszechnianie informacji o winie kadencji 2010-2014 i współpracująych z tym zarządem prawników jest nieprawdą.
Starosta Michał Mróz odniósł się pozytywnie do prośby radnej i udostępni jej całą dokumentację, jaka była wysyłana już przez ten zarząd.
Czytaj e-wydanie »