Dramat rozegrał się w rejonie miejscowości Połajewek, w gminie Piotrków Kujawski. Na Gople trzej mężczyźni najpewniej chcieli zawrócić łodzią motorową. Motorówka się przewróciła. Wszyscy znaleźli się w wodzie.
Zobacz także: Grudziądz. Ustalono tożsamość topielca. Będzie sekcja zwłok
Liczący 38 lat mężczyzna został wyłowiony z wody przez strażaków. Miał wiele szczęścia, bo jak ustaliliśmy doznał poważnych obrażeń stopy. Świadkowie twierdzą, że bardzo krwawił. Został zoperowany w szpitalu w Radziejowie. Z kolei o własnych siłach do brzegu dopłynął najstarszy ze znajomych - 61-latek. Policjanci znaleźli go całego zdrowego w altanie na brzegu jeziora.
Najbardziej ucierpiał jednak trzeci z mężczyzn, którzy wybrali się na Gopło łodzią motorową. 57-letni mieszkaniec Ciechocinka podobno dostał się pod śrubę silnika motorówki. Miał zostać uderzony w głowę. Jego los wciąż jest nieznany.
- Wciąż poszukujemy trzeciego rozbitka - lakonicznie komentuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Toruniu.
W akcji poszukiwania zaginionego mężczyzny używana jest specjalistyczna sonda, przeszukująca wodę pod powierzchnią Gopła. Sprzęt dotarł an miejsce poszukiwań z Konina.
Czytaj e-wydanie »