Apel z komisariatu nauczyciele ze szkół w Śródmieściu i na osiedlu Leśnym odczytywali na wywiadówkach. W liście policjanci napisali o sygnałach od rodziców, z rad osiedli i od samych uczniów. Mundurowi podkreślają, że przecięcie lub otwarcie wytrychem zabezpieczeń - metalowych linek - nie jest żadnym problemem dla złodziei.
- Moim zdaniem to zniechęca dzieciaki - mówi matka chłopca, który uczęszcza do szkoły przy ul. Grabowej. - Ja już się zastanawiam, czy pozwalać synowi jeździć do szkoły na rowerze. Zwłaszcza, że to drogi sprzęt, niedawno kupiony. A może policja po prostu powinna lepiej strzec naszych dzieci i własności - dodaje kobieta.
Przemysław Słomski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej policji tłumaczy, że intencją funkcjonariuszy z komisariatu w Śródmieściu nie było zniechęcanie uczniów i nauczycieli do korzystania z jednośladów.
Czytaj też: Złapali złodzieja roweru, bo wyglądał podejrzanie
- Wręcz przeciwnie - podkreśla Słomski. - Proszę zauważyć, że policjanci wskazują na konieczność lepszego zabezpieczania rowerów, proponują konkretne rozwiązania i doradztwo. Jesteśmy zdeklarowanymi zwolennikami ekologicznych i funkcjonalnych środków transportu - mówi Słomski.
Jeszcze inny pogląd na sprawę ma Wojciech Bulanda z bydgoskiej Masy Krytycznej.
- Ja przede wszystkim jestem przeciwny dawaniu dzieciom super "wypasionych" rowerów. Niech to będzie dobry pojazd, ale niech nie wygląda jak rolls royce, bo to przede wszystkim kusi złodziei. Nie musi mieć tarczowych hamulców, tysiąca przerzutek itd. - tłumaczy Bulanda.
Szef Masy Krytycznej dodaje, że dużo do życzenia pozostawiają stojaki na rowery w szkołach. We większości są to tzw. "wyrwikółka", do których rower można przypiąć tylko za koło, a nie za koło i ramę, jak jest bezpieczniej.
Zobacz, jak łatwo w kilka sekund ukraść rower z "wyrwikółka":
Iwona Waszkiewicz, dyrektor wydziału edukacji ratusza, zapewnia, że wszystkie szkoły, w pobliżu których grasują złodzieje rowerów mogą liczyć na pomoc.
- Ten problem na pewno nie dotyczy wszystkich szkół, ale ale jeśli będzie konieczność zamontowania stojaków lub postawienia klatek, to znajdziemy fundusze. Jest też monitoring, może trzeba pomyśleć o tym, żeby kamery obejmowały także stojaki dla rowerów - mówi Waszkiewicz.
Nie tylko ze szkół znikają rowery. Złodzieje nie oszczędzają też parkingu przed ratuszem. Z naszych informacji wynika, że skradziono stamtąd w ostatnich miesiącach przynajmniej dwa rowery. Na filmie z monitoringu widać jedynie niemożliwą do rozpoznania zakapturzoną postać, która przecina zabezpieczenie i ucieka na rowerze.
Czytaj e-wydanie »