Roboty na brodnickim odcinku krajowej "piętnastki" trwają już dwa miesiące. Jednak dopiero od listopada kierowcy odczuwają utrudnienia w komunikacji.
Od tego czasu trwa m.in. wymiana krawężników. Ułożono również pierwszą warstwę asfaltu. Według planu, przy sprzyjającej pogodzie, drogowcy do świąt rozprowadzą nową nawierzchnię do dworca PKS.
- W ubiegły czwartek ułożyliśmy część nawierzchni. Była to swoista próba i jestem zadowolony. Miastu nie grozi paraliż w korkach - zapewnia Jan Kopiczyński, szef Przedsiębiorstwa Drogowo-Budowlanego, wykonawcy remontu. - Na pewno trochę nabałagani remont w obrębie skrzyżowań - przyznaje.
Po świętach drogowcy pracować będą tak długo, jak pozwoli pogoda. - Słyszałem, że zima rozpocznie się w styczniu, a skończy w lutym. Mam taką nadzieję - śmieje się Jan Kopiczyński.
Nowa nawierzchnia docelowo pojawi się od Sądowej do skrzyżowania Kolejowej z Sikorskiego. Ponadto naprzeciw sądu i w pobliżu lecznicy na Kolejowej powstaną zatoczki autobusowe.
W tym czasie polecamy kierowcom omijać skrzyżowania ul. Sądowej z Sienkiewicza.
Na Grunwald można dojechać ze Starego Miasta dużym łukiem - aleją Leśną, ul. Gajdy, Kolejową i Karbowską. Nadrabiamy w ten sposób drogi, ale oszczędzamy czas i nerwy.
A najlepiej w okresie najbardziej uciążliwych remontów - o ile to możliwe - auto zostawić w garażu i przesiąść się na kilka dni w autobusy komunikacji miejskiej.