Chodzi o Sending Party Pays, nową opłatę, która wnosić mają dostawcy treści i aplikacji internetowych na rzecz operatorów telekomunikacyjnych.
Dostawcy treści mają płacić za sieć
W założeniu opłata ta ma sprzyjać rozwojowi infrastruktury telekomunikacyjnej. Zdaniem pomysłodawców (stowarzyszenie ETNO - European Telecommunications Network Operators’ Association ) usługi internetowe są znaczącym obciążeniem dla sieci, zatem operatorzy powinni partycypować w jej utrzymaniu. ETNO argumentuje, że obecnie operatorzy muszą samodzielnie ponosić koszty rozbudowy sieci, aby obsłużyć rosnący ruch online.
Eksperci: ludzie już dopłacają, a będą dopłacać wiecej
Nie ma wątpliwości, że opłatą objęci będą najwięksi dostawcy treści internetowych: Google, Meta, Amazon, a także serwisy streamingowe jak HBO czy Netflix. Zdaniem ekspertów i przedstawicieli organizacji branżowych nowa opłaty bez watpienia uderzy w klientów detalicznych, przyczyniając się do wzrostu cen usług internetowych.
Co istotne - rozwój infrastruktury internetowej już obecnie w dużej mierze finansowany jest z podatków oraz z finansów publicznych. Eksperci zwracają również uwagę, że dodatkowe koszty uderzą w konkurencyjność poprzez wzmacnianie największych graczy, bo ci mają możliwości inwestowania w poprawę infrastruktury, w przeciwieństwie do mniejszych platform.
Dotychczas podobna opłata została wprowadzona jedynie w Korei Południowej.
Większy komfort roamingu
Właściciele smartfonów mają jednak inny powód do zadowolenia. Do 2032 roku przedłużona została możliwość korzystania z telefonu za granicą tak jak w kraju. Podróżni w Unii Europejskiej oraz Europejskim Obszarze Gospodarczym mogą dzwonić, wysyłać wiadomości tekstowe i korzystać z Internetu bez dodatkowych opłat, z zastrzeżeniem uczciwego korzystania z usług roamingu oraz możliwości zastosowania odstępstwa w celu zachowania zrównoważonego charakteru opłat krajowych.
Połączenia w ramach roamingu ma oferować identyczną jakość usług łączności ruchomej za granicą jak w kraju. Poprawić ma się także dostęp do komunikacji alarmowej w całej UE, a informacje na temat usług, które mogą podlegać dodatkowym opłatom, będą musiały być podane w jasny sposób.
