https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drożyzna w sklepach. "Nie do nas proszę mieć pretensje", mówi rolniczka z regionu

s
pixabay.com
- Kalafior kosztuje w sklepie nawet 6 złotych, ja nie mogę sprzedać go za 1,50 zł! - denerwuje się mieszkanka regionu, która postawiła na produkcję warzyw krzyżowych. Sytuacji nie poprawia fakt, że grudziądzka chodnia została zamknięta.

Ceny cebuli podskoczyły o 60 procent, ziemniaki są droższe o 55 procent. To nie jedyne warzywa, za które konsumenci płacą krocie. Po artykule o coraz droższych cenach, skontaktowała się z nami mieszkanka okolic Unisławia w powiecie chełmińskim (imię i nawisko do wiadomości redakcji).

- Postawiłam na warzywa kapustne, ale nie jestem Rockefellerem. Chcę przekazać klientom marketów i sklepów, to nie rolnicy odpowiadają za te kosmiczne ceny. Sieci handlowe napuszczają na nas konsumentów, kiedy do naszych kieszeni trafiają grosze! Nie my spijamy śmietankę, nie do nas proszę mieć pretensje - podkreśla.

W kujawsko-pomorskich marketach włoszczyzna kosztuje około 5-6 złotych.

- Nie mam na polu marchwi czy selera, więc też tyle płacę. Ręcę załamuje, bo wiem, ile zrobił na tym gospodarz - słyszymy. - Zakłady przetwórcze oferują 35 groszy za cebulę w łusce. Potem idę do sklepu i patrzę na półki: cebula za 3 złote. Kpina! Opłacamy pracowników, w przypadku Ukraińców zapewniamy zakwaterowanie. Też chcemy zarabiać. Chcemy sprzedawać, a w zamian dostawać godziwe stawki. Rolnikowi jest wstyd, kiedy wraca z towarem do domu. Ukrywamy to przed sąsiadami, znajomymi.

Jako przyczyny wzrostów cen podaje się suszę, wyższe koszty benzyny czy nawozów.

Sprawdź szczegóły: Warzywa stają się towarem luksusowym. Są coraz droższe

- Po naszej stronie są wszystkie koszty, jest też wielkie ryzyko. Kiedyś trafił się nam wysyp, uzgodniliśmy z zakładem dostawę na 20 ton. Kiedy przyszła pora ładowania towaru, dostaliśmy telefon, który nas dosłoanie ściął z nóg: jednak nie biorą naszych warzyw (potem dowiedzieliśmy się o awarii). Ba, w innych miejscach też akurat nie mieliśmy czego szukać - wspomina nasza rozmówczyni. - Kolejna kwestia, pogoda. Bywało że rolnicy byli tydzień przed cięciem brokułu na różyczkę, przyszedł grad. Kogo to obchodzi?

Bolączką rolników są też nieuczciwe praktyki handlowe - błędne oznaczanie kraju pochodzenia sprzedawanych warzyw i owoców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Robert

Dzień dobry.

Jestem producentem warzyw. Zastanawiam się skąd te sensacyjne wiadomości o coraz droższych warzywach?

W tym roku warzywa są dużo tańsze niż przed rokiem. Proponuję odwiedzić giełdę warzywną lub zerknąć na strony internetowe rynków hurtowych gdzie są widoczne aktualne notowania cen.

Warzywa drogie są marketach. Po wykończeniu rodzimego drobnego handlu narzucają wysokie ceny, bo mogą.

Inna sprawa ze w marketach i dyskontach w większości na półkach leżą warzywa z importu.

Cebula na giełdach kosztuje od 0,8 do 1,4 zł za kg

Marchew 0,70 do 1,20 zł/kg

Pietruszka 1,50-2,30 zł/kg

Kapusta biała 0,50-0,80 zł/kg

Por 1,50-2,50 zł/kg

U rolnika w gospodarstwie ceny sa jeszcze niższe.

Kto winduje ceny i zarabia na konsumentach ? To chyba jest jasne.

W dodatku nic z tych zarobionych pieniędzy nie zostaje w kraju, bo transferowane są do zagranicznych właścicieli.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska