Na niektórych straganach nie brakowało okazałych kalafiorów i gruszek. Jak to się ma do wcześniejszych informacji dotyczących suszy i przymrozków. Takie warunki pogodowe nie sprzyjały właściwej wegetacji roślin, co przełożyło się niestety na obniżkę plonów i wyższe ceny towarów. Jednak w naszym regionie są rolnicy, którzy pozytywnie zmagają się z anomaliami klimatycznymi. Np. Paweł Rosiński ze Słupów Małych (gm. Bądkowo), producent sadzonek i warzyw, jeszcze na przełomie października i listopada oferował okazałe kalafiory o wadze od 1,3 kg do ponad 3 kg.
- Pod moją glebę, bogatą w próchnicę i związki mineralne, zakupiłem nowoczesne odmiany roślin z hodowli holenderskich firm nasiennych, odpornych na wysokie temperatury i suszę. Kalafiory dobrze plonowały - podkreśla Paweł Rosiński.
Również w sadzie Ryszarda Grzelaka z Wielowsi (gm. Pakość) pogoda nie rozdawała głównych kart. Przez ponad dwa miesiące oferował piękne śliwki, a teraz wraz z synem Krystianem sprzedaje okazałe gruszki.
A oto ceny produktów oferowanych na targowisku w sobotę, 16 listopada:
brokuły - 5,
brukselka - 12,
buraki ćwikłowe - 3,
cebula: biała - 3, czerwona - 5,
czosnek - 1-5,
gruszki - 4-6,
jabłka - 2-5,
jajka kurze - 0,60-1,30,
kalafiory - 5-8,
kapusta: główka białej - 3, kiszona - 5-8,
koperek - 2,50,
marchew - 3,
masło (kostka ekstra produkcji OSM Cuiavia) - 8,48,
ogórki: gruntowy - 16, kwaszone - 12, małosolne - 20-25,
orzechy: laskowe - 13-18, włoskie - 10-18,
pieczarki - 10-12,
pietruszka - 8,
pomidory malinowe - 8-12,
pory - 2,
rzepa - 7,
sałata - 3,
włoszczyzna - 6,
ziemniaki -1-3,
ryby: flądra -12, karp - 25, makrela: tusza - 29, wędzona 30, matias - 22, morszczuk - 29, sandacz - 40- 55, sielawa - 30, szczupak - 35-43, śledź - 20.
