Bo to druga rocznica od powstania stowarzyszenia.
W Harcerskim Centrum Edukacji Ekologicznej w Funce czekały atrakcje - pracownia gliny, rzeźby i wikliny, rejsy stateczkiem po Jeziorze Charzykowskim, przejażdżki quadami Stanisława Zycha i końmi - tramwajami, kucykiem z wózkiem i pod siodło. Współorganizatorem pikniku było Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.
Strzelać nie kazano
Podziw wzbudziły pokazy chojnickiej grupy aikido i popisy policyjnego psa Reksia, a niespodzianką było wtargnięcie na plac apelowy łobuzów, których w kajdankach wyprowadzili antyterroryści. - Nie strzelali ślepakami - śmieje się prezes stowarzyszenia Grzegorz Wirkus. - Bo komendant się nie zgodził.
Ale za to nie zabrakło konkursów i wesołej zabawy. Pięknie zaśpiewała Angelika Muzolf. na koniec każde dziecko dostało paczkę ze słodyczami.
Wziąć malucha
- Piknik jest po to, żeby rodziny zastępcze się integrowały - mówi Wirkus. - Chcemy propagować ideę rodzicielstwa zastępczego i jeśli uda się nam nakłonić choćby jedną rodzinę do wzięcia do siebie malucha z Domu Dziecka, będziemy szczęśliwi.
W wakacje planują wypad do Gdyni i zwiedzanie jej atrakcji, będą też jednodniowe pobyty nad morzem dla czystej przyjemności leżakowania na słońcu i pluskania się w falach. Być może wypali spływ kajakowy na Brdzie, a na pewno amatorzy rowerów ucieszą się z wycieczek na jednośladach.
Po lecie przyjdzie czas na sport - od ping ponga po kręgle. Na pewno będzie się można wyżyć w ulubionej dyscyplinie.