Identycznym wynikiem co poprzednio zakończył się bowiem pierwszy przetarg na spalarnię. Pod koniec ubiegłego roku również wybrano ofertę konsorcjum firm Astaldi i Termomeccanica Ecologia. Wtedy jednak zastrzeżenia do wyniku przetargu zaczęły zgłaszać firmy, które brały w nim udział, ale nie zostały wybrane.
Przeczytaj także:Bydgoszcz będzie miała spalarnię za pół miliarda złotych
Problem polegał na tym, że kolejne oferty były coraz droższe. Sprawa trafiła nawet do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta nakazała ponowne badanie i ocenę ofert, z wyłączeniem włoskiej, a później Mostostalu. W puli została więc oferta konsorcjum, którego liderem był PBG. - Podpisanie umowy z tym wykonawcą oznaczałoby zwiększenie kwoty przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia o ponad 140 mln złotych brutto, a takiej możliwości nie mamy. Ponadto wiązałoby się to ze wzrostem cen za unieszkodliwianie odpadów w instalacji - wyjaśniał na naszych łamach Marcin Janczylik, rzecznik ProNatury.
W maju ProNatura zdecydowała się więc na unieważnienie pierwszego przetargu i rozpisanie nowego. - Wybraliśmy najlepszy z możliwych wariantów zarówno z punktu widzenia inwestora, jak i mieszkańców regionu, z którego odpady będą unieszkodliwiane w spalarni - tłumaczył wtedy Janczylik.
Dokładnie 16 lipca dowiedzieliśmy się, kto złożył swoją ofertę. Okazało się, że tym razem chętnych jest o połowę mniej. Do przetargu ponownie stanęli Włosi oraz warszawski Mostostal. I jak w pierwszym przetargu, tak i teraz oferta Astaldi okazała się najtańsza. - To o ponad 150 mln złotych mniej od kwoty przeznaczonej na realizację zamówienia - podkreśla rzecznik ProNatury.
W rozmowie z nami Lech Głowacki, prezes ProNatury zapewniał, że obydwie oferty zostaną przeanalizowane w miarę szybko. Udało się to zrobić w niecałe 3 tygodnie. Wynik drugiego przetargu okazał się identyczny jak pierwszego. - Dwie złożone w postępowaniu oferty oceniono według następujących kryteriów: cena, koszty eksploatacyjne i parametry gwarantowane instalacji - wyjaśnia Marcin Janczylik.
Spółka zapewnia, że liczy się z możliwością złożenia odwołania przez Mostostal.
- Harmonogram przewiduje i taką możliwość. Zgodnie z umową o dofinansowanie zawartą z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, inwestycja musi zostać zrealizowana i rozliczona do 31 grudnia 2015 roku - podkreśla rzecznik.
ProNatura chce podpisać umowę z wykonawcą do października. Ten będzie miał 1100 dni na zaprojektowanie i wybudowanie instalacji.
Przypomnijmy, że Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych powstanie na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego i rocznie zamieniać będzie w energię około 180 tysięcy ton odpadów z Bydgoszczy, Torunia oraz z gmin powiatów bydgoskiego i toruńskiego.
Blisko 330 mln złotych na realizację projektu pochodzi ze środków unijnych w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko.
