Stawką spotkania był nie tylko awans do najlepszej ósemki trwającej imprezy, ale także prawo występu w drużynowych mistrzostwach świata zaplanowanych w dniach 16-25 lutego 2024 roku w koreańskim Busan, do których kwalifikację uzyskają wszyscy ćwierćfinaliści.
Polska przegrała z Belgią w DME w tenisie stołowym
Potyczka z Belgią rozpoczęła się dla naszej drużyny znakomicie. W pierwszym pojedynku Samuel Kulczycki pokonał Cedrica Nuytincka, dając Biało-Czerwonym prowadzenie. W kolejnych spotkaniach porażki ponieśli jednak Miłosz Redzimski i Maciej Kubik. Pierwszy z nich zrehabilitował się jednak w czwartym starciu, wygrywając w pięciu setach z Nuytinckiem.
Ćwierćfinalistę DME w tenisie stołowym wyłonił więc ostatni, piąty mecz, w którym Kulczycki mierzył się z Adrienem Rassenfosse. Po fatalnym początku i porażce w pierwszym i drugim secie nasz zawodnik pozbierał się i odrobił stratę. Piątą partię wygrał jednak Belg, który ostatecznie zapewnił swojej reprezentacji awans do kolejnej rundy.
Biało-Czerwoni pojadą na mistrzostwa świata?
Biało-Czerwoni wciąż jeszcze mogą znaleźć się w gronie drużyn, które wezmą udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Do Busan oprócz ćwierćfinalistów pojadą bowiem także cztery zespoły z najlepszym rankingiem z grona tych, które poległy w 1/8 finału. Wszystko więc zależy od rozstrzygnięć w innych spotkaniach. Przepustka na wspomniany turniej jest o tyle istotna, iż będzie ona główną okazją do zdobycia kwalifikacji olimpijskiej - z imprezy organizowanej przez Koreę Południową do Paryża promocję uzyska po osiem najlepszych ekip.
W czwartek o godzinie 16.00 swój mecz 1/8 finału rozegra kobieca reprezentacja Polski. Przeciwniczkami Biało-Czerwonych będą Szwedki.
Mecz 1/8 finału DME w tenisie stołowym
Polska - Belgia 2:3
Samuel Kulczycki - Cedric Nuytinck 3:0 (11:5, 11:9, 13:11)
Miłosz Redzimski - Adrien Rassenfosse 0:3 (7:11, 6:11, 7:11)
Maciej Kubik - Martin Allegro 2:3 (7:11, 6:11, 11:6, 11:4, 6:11)
Miłosz Redzimski - Cedric Nuytinck 3:2 (6:11, 11:6, 9:11, 12:10, 11:8)
Samuel Kulczycki - Adrien Rassenfosse 2:3 (5:11, 9:11, 11:7, 11:6, 5:11)
