Kierowca (37 lat), który zginął w Zielonczynie, wypadł z drogi i dachował. Jak wskazuje policja, kierujący oplem vectra nie opanował pojazdu na łuku drogi.
Kilkanaście minut później na stojące pojazdy od strony Bydgoszczy najechała toyota prewia kierowana przez 62-letniego mieszkańca Niemiec. Samochód uderzył w bmw, a ten w peugeota 806. Podróżujący bmw dwaj obywatele Danii zostali przewiezieni do szpitala, gdzie przechodzą badania lekarskie. Droga przez kilka godzin była nieprzejezdna. Funkcjonariusze kierowali objazdy przez miejscowości Wojnowo i Gorzeń. Ruch na krajowej "dziesiątce" został przywrócony po godzinie 7.
Czytaj e-wydanie »