Siła uderzenia była tak duża, że ciała spadły kilkadziesiąt metrów dalej. Zginęli na miejscu. 51-letni kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Twierdzi, że nie zauważył pieszych, bo był zmęczony całonocną pracą. Sprawca przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Mężczyźni o tym imieniu częściej zdradzają [LISTA]
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 51-latek potrącił dwie osoby, które przechodziły przez jezdnie na pasach. Sygnalizacja była wówczas wyłączona. Piesi zginęli na miejscu. Kierowca był trzeźwy - poinformował Wojciech Chrostowski z policji w Toruniu.
schowaj cały opis