Dworzec autobusowy w Sępólnie Krajeńskim nie jest najpiękniejszą wizytówką miasta. Mieszkańcy mówią wprost – budynek nie jest funkcjonalny i tylko straszy. Jego właścicielem jest PKS Chojnice. W 2019 roku dostało od miejskich radnych „zielone światło” na budowę w tym miejscu niewielkiej galerii handlowej i stacji paliw. Obiekt ma również dalej ma pełnić funkcję dworca PKS.
By właściciel mógł prowadzić w tym miejscu działalność usługowo-handlową, czyli komercyjną, Rada Miejska wprowadziła zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Konieczne jest uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Do dziś na terenie dworca żadne prace nie ruszyły. Czy inwestor wycofał się ze swoich planów?
- Nic mi nie wiadomo, aby inwestor wycofał się z przedsięwzięcia. Miejscowy plan nie został jeszcze uchwalony, ponieważ nadal rozpatrywany jest temat strefy 50 m od granic cmentarza – informuje Anna Sotkiewicz-Tumanik, kierowniczka referatu inwestycyjnego.
Faktycznie, o problemie informowaliśmy już przed rokiem. W sąsiedztwie nieruchomości po przeciwnej stronie ulicy jest działka, na której znajduje się cmentarz ewangelicki. Pochowani są również na nim żołnierze Armii Radzieckiej. Według rozporządzenia ministra gospodarki komunalnej z 1959 roku odległość cmentarza od zabudowań mieszkalnych, zakładów produkujących artykuły żywności, zakładów żywienia zbiorowego przechowujących artykuły żywności itd. powinna wynosić co najmniej 50 metrów. A w tym przypadku odległość między granicami obu działek jest mniejsza.
Tak wygląda dworzec PKS w Sępólnie. Aktualne zdjęcia i wizualizacje galerii:
