- Wracałam w niedzielę wieczorem do Poznania - opowiada pani Maja. - Wybrałam pociąg, który zatrzymuje się na Dworcu Miasto, bo wygodniej było mi dojechać tam tramwajem. Ale gdy wysiadłam na przystanku, zwątpiłam, czy dworzec w ogóle jest czynny. Żeby do niego dojść, najpierw musiałam się przebić przez zwały piasku i jakiegoś żelastwa. Plac przed budynkiem był ogrodzony, nie wiedziałam, z której strony jest przejście i czy w ogóle jest jakieś. Nie było żadnej tablicy informacyjnej - przynajmniej ja żadnej nie zauważyłam, nic dziwnego, bo w pobliżu nie świeciła się żadna latarnia, było okropnie ciemno.
Nie lepiej poznanianka wspomina samo wejście do budynku. - W środku było równie ciemno jak na zewnątrz - opowiada. - W całym budynku nie było ani jednej działającej żarówki! Miałam wrażenie, że znalazłam się na planie jakiegoś taniego horroru. Światło było tylko w przejściu podziemnym, poblask oświetlał trochę wnętrze, ale wiszący na ścianie rozkład jazdy musiałam sobie oświetlać dodatkowo komórką. W tym czasie przyjechał jakiś pociąg - wysiadła z niego grupa niemieckich turystek. Weszły do budynku dworca i zaczęły się zastanawiać, czy na pewno wysiadły w dobrym mieście!
Przeczytaj również: Wielkie zamieszanie przy Dworcu Toruń Miasto. Jest wiele utrudnień
PKP: - Usuwamy awarię
Na funkcjonowanie dworca i jego okolic skarżą się również torunianie. - Wstyd - ocenia Mirosława Wiśniewska, mieszkanka Bydgoskiego Przedmieścia. - Nie dość, że budynek od wielu lat wygląda jak rudera, to jeszcze teraz pojawiły się dodatkowe problemy: jak zaparkować przy dworcu? Jak do niego dojechać? Można było wcześniej, jeszcze przed rozpoczęciem prac, pomyśleć o wyznaczeniu jakiegoś tymczasowego parkingu.
- Oświetlenie przed Dworcem Toruń Miasto jest własnością PKP SA - wyjaśnia Piotr Reich, rzecznik prasowy toruńskiego MZK, które czuwa nad obecnym remontem okolic dworca. - Stan oświetlenia placu przed dworcem był bardzo zły już przed przystąpieniem do robót. Ostatnio wykonawca był zmuszony do demontażu dwóch słupów oświetleniowych, ponieważ kolidowały one z fundamentami pod przyszłe zadaszenia, które mają stanąć w tym miejscu. Oczywiście, rozumiemy zaistniały problem. Wykonawca postara się w najbliższym czasie uruchomić tymczasowe oświetlenie wykorzystując istniejące słupy. Nowe oświetlenie będzie budowane i włączane sukcesywnie od pojawienia się możliwości. Niestety, kwestia oświetlenia budynku dworca leży w gestii jego administratora PKP SA.
Przedstawiciele kolei zapewniają, że sytuacja się zmieni. - Trwa usuwanie awarii oświetlenia na dworcu Toruń Miasto - zapewnia Paulina Jankowska z biura prasowego PKP SA. - Planujemy modernizację dworca. Gdy tylko zapadną decyzje dotyczące zakresu i charakteru inwestycji, będziemy mogli podać więcej szczegółów.
Byle do września
Co z tablicami informacyjnymi? MZK zapewnia, że drogi dla pieszych nie zmieniły się znacząco. - Oczywiście, w wyniku prowadzonych robót występują czasowe utrudnienia, za które przepraszamy - przyznaje rzecznik instytucji. - Np. w ubiegłym tygodniu, w trakcie prowadzenia prac kanalizacyjnych przez Toruńskie Wodociągi, było utrudnione dojście do stacji po południowej stronie. W tym samym czasie można było jednak dojść do dworca od północnej strony. Wykonawca deklaruje, że dochowa wszelkich starań, aby minimalizować utrudnienia w ruchu pieszym podczas kolejnych etapów robót.
Rzecznik podkreśla, że w okolicach dworca są dwa czynne parkingi strzeżone: jeden na ul. Poniatowskiego, a drugi na pl. św. Katarzyny. - Zapraszamy do korzystania z nich - mówi. - W okolicach budowy nie ma możliwości odtworzenia parkingu.
Całość prac związanych z budową węzła przesiadkowego przy Dworcu Toruń Miasto ma być zakończona we wrześniu.
Czytaj e-wydanie »