https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworzysko. Piraci pędzą przez wieś

(aga)
sxc
- Czerwone audi i błękitne BMW - to samochody, które codziennie przelatują przez Dworzysko setką, mimo że obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę - informuje mieszkanka Dworzyska.

- W tej części wsi, gdzie zakrętów jest najwięcej, nie ma chodnika. Trzeba iść poboczem - tłumaczy Czytelniczka. - To bardzo ryzykowne, bo codziennie kierowcy urządzają sobie rajdy przez naszą wieś. Dwóch się wyróżnia: jeden jeździ czerwonym audi, a drugi niebieskim BMW. Czują się bezkarni, bo policja i straż miejska z fotorada-rem zaglądają tu sporadycznie, chociaż wiele razy obiecywali się tu pokazywać.

Uderzył w znak drogowy

Niewykluczone, że kierowca audi nie będzie już straszył w Dworzysku. O ile to ten sam, którego przedwczoraj zatrzymała policja. Było około godziny 15, gdy mieli sygnał o kolizji - audi uderzyło w znak drogowy w Dworzysku.

Funkcjonariusze zastali uszkodzony samochód na poboczu i kierowcę, który próbował go naprawić.

Obiecał tysiąc za wolność

Podczas legitymowania dało się wyczuć, że 54-letni mężczyzna nie jest trzeźwy. - Policjanci poprosili, żeby dmuchnął w alko-test, ale odmówił - relacjonuje Marek Rydzewski, rzecznik prasowy KPP Świecie. - Obiecał, że da mundurowym tysiąc złotych, jeśli puszczą go wolno.

Za próbę przekupstwa policjanta trafił do aresztu, gdzie spędził noc. Tam też "wydmuchał" aż 2,6 promila alkoholu!

Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska