Jak się dowiedzieliśmy do starostwa wpłynęło pismo Marka Gotowały w tej sprawie. Przypomnijmy, że Marek Gotowała miał po 15 marca rozpocząć pracę w powiecie gnieźnieńskim. Miał był dyrektorem Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Jednak nie doszło do popisania z nim umowy o pracę.
Przypomnijmy, że starosta Tomasz Barczak, chciał zatrzymać dyrektora na stanowisku, aby kontynuował restrukturyzację lecznicy - rozbudowę filii w Mogilnie i modernizację w Strzelnie, gdzie powstać zakład opiekuńczy. Jak mówi starosta bardzo go cieszy, że dyrektor przemyślał sprawę i jednak chce dalej pracować w powiecie mogileńskim.
Jak mówi Tomasz Barczak, "po ludzku" rozumie, że dyrektor chciał zmienić pracę. Jednak teraz nie jest dobry moment, na szukanie nowego szefa lecznicy.
- W tej sytuacji z lekarzami, pielęgniarkami i ratownictwem medycznym oraz przy rozbudowie szpitala jedna osoba na dyrektorskim stanowisku nie da rady - mówi starosta. Przypomina jednocześnie, że wybór nowego szefa lecznicy to długa i skomplikowana procedura.
Z Markiem Gotowałą nie udało nam się skontaktować.