W Lipnie z powodzeniem działa Dyskusyjny Klub Filmowy „Se(a)ns” wraz z Familijnym Klubem Filmowym „Filmiś’. Oba promują dobre kino, które uczy i skłania do głębszych przemyśleń. Jeszcze we wrześniu młodszych i starszych kinomanów czekają interesujące seanse filmowe.
Dyskusyjny Klub Filmowy „Se(a)ns” powstał siedem lat temu przy Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie. Od samego początku prowadzi go Monika Głowacka, która wierzy, że magia kina nie przeminie i zawsze znajdą się ludzie przedkładający ambitne filmy nad ociekające krwią produkcje, rodem ze świata komputerowych gier. Podjęła się trudnego zadania, ale z powodzeniem je realizuje. Lipnowskie kino „Nawojka” ma niepowtarzalny klimat, którego trudno szukać w multipleksach. To wielki atut dla ludzi, dla których film nie jest kalejdoskopem zmieniających się obrazów.
- Nasz DKF skupia ludzi powyżej „czterdziestki”, którzy wychowali się na zupełnie innej płaszczyźnie – mówi Monika Głowacka. – Dla nich nie jest najważniejsza jakość techniczna obrazu na ekranie, a sam film. Przedkładają nad nią możliwość wspólnego oglądania filmu i wymianę poglądów. Dopóki nasze kino nie będzie miało projektora cyfrowego, to ani nie wyświetlimy kinowych nowości, ani nie zaserwujemy krystalicznie czystego obrazu. Naszym atutem jest niepowtarzalny klimat, ale trzeba chcieć go dostrzec. Wybierając filmy na DKF zawsze kieruję się gustami widzów. W ciągu tych sześciu lat zauważyłam, że najbardziej lubią fabularyzowane biografie.
„Se(a)ns” to nie tylko dobre kino, ale też spotkania z interesującymi ludźmi, niekoniecznie z aktorami. Do tej pory chyba największe wrażenie zrobiła na widzach Maja Komorowska, która oczarowała ich swym urokiem osobistym i charyzmą. A już niebawem z lipnowskimi widzami spotka się reportażysta Mirosław Wlekły przy okazji projekcji dokumentu przygodowego „Tony Halik. Tu byłem”. Jest on autorem biografii o tym niesamowitym człowieku pod tym samym tytułem.
Tony Halik za pomocą swoich kultowych programów przenosił miliony Polaków w miejsca, których nie byli sobie w stanie nawet wyobrazić. Film ten opowiada o jego życiu, przygodach oraz wszelkiego rodzaju przeciwnościach, którym musiał stawiać czoło na każdym kroku. Warto zatem wygospodarować sobie wolny wieczór 25 września i wybrać się do lipnowskiej „Nawojki”.
Z kolei młodszych kinomanów czeka wesoła filmowa opowieść już w najbliższą sobotę, tj. 19 września. Dzieci wraz ze swoimi rodzicami lub dziadkami będą mogły obejrzeć film pt. „Pettson i Findus”. Opowiada on o pewnym niezwykłym kocie, który mówi i ma ogromne poczucie humoru! Może za sprawą tego filmu ktoś poczuje magię dużego ekranu?
