W ostatnich dniach na jaw wyszło to, co działo się w zakładzie ubojowym w Pabianicach (Łódzkie). Kamera aktywistów zarejestrowała m. in. nadużywanie poganiaczy elektrycznych, dźganie i uderzanie długim metalowym prętem, rażenie świń po głowach i w okolicach oczu, rażenie raz za razem, bez odpowiednich odstępów oraz kopanie zwierząt. Doszło też do wleczenia świni łańcuchem za nogę.
Szczegóły: Drastyczny film z rozładunku świń. Były rażone prądem i kopane
"W związku ze wzrostem w sezonie letnim upadków oraz urazów zwierząt gospodarskich, a także docierającymi sygnałami o potwierdzonych przypadkach niehumanitarnego traktowania zwierząt w zakładach ubojowych, Główny Lekarz Weterynarii polecił wzmożenie nadzoru terenowym organom Inspekcji Weterynaryjnej", czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Do lipca 2021, pracownicy Wojewódzkich Inspektoratów Weterynarii sprawdzą od sześciu do dziesięciu zakładów w każdym województwie, prowadzących ubój świń lub bydła. Skontrolowane zostaną przyjęcia zwierząt, ich oszałamiania jak i ubój.
Wyniki i informacje o działaniach następczych poznamy w pierwszej połowie sierpnia 2021.
Przypomnijmy, najgłośniejszym echem w naszym kraju odbiła się sprawa mazowieckiej ubojni (2019 rok). Dziennikarskie śledztwo reportera TVN-u wykazało, że wbrew przepisom - w rzeźniach zabijane są poważnie chore zwierzęta, natomiast pozyskane z nich mięso trafia na talerze.
