Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działacze Społecznego Forum Ziemi Kociewskiej: - Zniechęcają nas do działania

Andrzej Bartniak
Katarzyna Kaczmarek-Sławińska, działaczka SFZK: - Mieszkańcy stracili możliwość uczestniczenia w imprezie, jakiej jeszcze nigdy nie było w Nowem.
Katarzyna Kaczmarek-Sławińska, działaczka SFZK: - Mieszkańcy stracili możliwość uczestniczenia w imprezie, jakiej jeszcze nigdy nie było w Nowem.
Gmina Nowe rozdzieliła 15 tys. zł między organizacje zajmujące się upowszechnianiem kultury. Społeczne Forum Ziemi Kociewskiej nie zgadza się z wynikami konkursu. Jeden z jego liderów uważa, że oferta została odrzucona przez złą wolę komisji.

O pieniądze w konkursie, którego celem jest upowszechnianie szeroko rozumianej kultury, ubiegały się trzy organizacje pożytku publicznego. Wśród nich Społeczne Forum Ziemi Kociewskiej. - Zaproponowaliśmy organizację imprezy plenerowej Polski wrzesień 1939 - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek-Sławińska, jedna z liderek Forum. - Głównym jej punktem miała być inscenizacja obrony sądu w Nowem. Nawiązaliśmy kontakt z: grupą rekonstrukcyjną z Gdańska, saperami z Chełmna oraz ułanami mającymi wystąpić w tej inscenizacji. Uważaliśmy, że do świetny pomysł na przybliżenie ważnej dla nas historii - podkreśla. - Bardzo się zdziwiłam, gdy okazało się, że nasz wniosek został odrzucony, ale szokiem było, gdy poznałam przyczyny.

Wśród wymaganych papierów, zabrakło statutu Forum. Dlatego członkowie komisji odłożyli go na bok.

Takie są przepisy

Sławińska uważa, że takie niedopatrzenie nie powinno dyskwalifikować pracy wnioskodawców. - Jest powszechnie przyjęte, że w podobnych sytuacjach wzywa się do uzupełnienia dokumentów - zaznacza. - W jednej z takich spraw zapadł nawet wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Orzeczono, że braki formalne dyskwalifikują tylko wtedy, gdy są one nieusuwalne. W naszym przypadku tak nie było. W ciągu godziny mogliśmy złożyć statut, którego posiadanie jest oczywiste, bo figurujemy w Krajowym Rejestrze Sądowym. Skoro może się do tego stosować np. Urząd Marszałkowski, dlaczego nie gmina Nowe? - pyta retorycznie.

Sugeruje przy tym, że nowe władze dyskryminują ją jako przeciwnika politycznego (Kaczmarek-Sławińska kandydowała na burmistrza Nowego - przyp. red.), niezależnie od jakości jej działań, które dla miasta mogą być ważne.

Zastępca burmistrza Nowego zapewnia, że w postępowaniu komisji nie było złej woli. - Konsultowaliśmy to z prawnikiem i ten jednoznacznie orzekł, że w związku z niespełnieniem wymogów konkursowych, wniosek nie powinien być rozpatrywany - uważa Zbigniew Lorkowski. - Regulamin był jeden dla wszystkich.

Pieniądze otrzymali Fundacja Nowe i Stowarzyszenie Aktywni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska