https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzielnicowi z Łabiszyna uratowali tonącego

(iwo)
Dzielnicowi z Łabiszyna uratowali tonącego
Dzielnicowi z Łabiszyna uratowali tonącego KPP Żnin
Dzięki szybkiej reakcji dzielnicowych z Łabiszyna udało się uratować tonącego. Mieszkaniec Bydgoszczy wpadł do Noteci i nie był w stanie wydostać się o własnych siłach. Policjanci wskoczyli do wody i wyciągnęli tonącego. Następnie mężczyzna został przekazany służbom medycznym.

- Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żninie odebrał zgłoszenie od dyspozytora pogotowia ratunkowego z prośbą o interwencję. Przekazał, iż otrzymali informację o mężczyźnie, który wpadł do Noteci w rejonie Dworca PKS na ul. Szubińskiej w Łabiszynie - relacjonuje sierż. sztab. Wioleta Burzych.

- Co prawda skierował na miejsce karetkę, ale z uwagi na czas dojazdu do miejsca zdarzenia zdecydował się powiadomić również funkcjonariuszy policji, którym być może uda się dojechać szybciej. Dyżurny skierował tam dzielnicowych z Posterunku Policji w Łabiszynie. Sierż. sztab. Dariusz Sulski oraz st. asp. Marcin Kranz przemieszczając się wzdłuż nabrzeża rzeki rozpoczęli poszukiwania.

- Po chwili usłyszeli wołanie o pomoc oraz plusk wody. Udali się w to miejsce. Zauważyli mężczyznę w rzece, który co chwilę cały zanurzał się w wodzie. Mundurowi podjęli akcję ratowniczą, wskoczyli do wody i wyciągnęli 56-letniego mieszkańca Bydgoszczy na stabilne podłoże. Następnie ułożyli go w bezpiecznej pozycji i okryli kocem. Mężczyzna mówił, że bardzo słabo się czuje i jest wyczerpany. Wtedy na miejsce przybyła załoga pogotowia ratunkowego, której policjanci przekazali tonącego.

- Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy. Sprawdzenie alkomatem wskazało blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Tonący mówił, że idąc nabrzeżem, wpadł do rzeki. Przyczyną tego mógł być stan nietrzeźwości. Jednakże interweniujący funkcjonariusze potwierdzają, że nabrzeże w miejscu interwencji jest niestabilne, piaszczyste i oni sami mieli problem z wydostaniem się z rzeki. Prawdopodobnie podłoże zapadło się pod 56-latkiem, w wyniku czego wpadł on do wody. Ponadto w korycie rzeki znajdował się muł, a czynności dodatkowo utrudniał jej nurt. Mężczyzna nie był w stanie wyjść stamtąd o własnych siłach. Dziękował policjantom za uratowanie życia. Gdyby nie szybka interwencja dzielnicowych, doszło by do tragedii - dodała sierż. sztab. Wioleta Burzych z KPP Żnin.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
karol
W dniu 23.07.2017 o 07:55, Jozef napisał:

Moze ktos napisze kto faktycznie go uratowal.

Może sam napiszesz skoro coś sugerujesz? Swoją drogą narażać życie dla jakiegoś pijaka, który bezmyślnością mógł doprowadzić do tragedii.

J
Jozef
Moze ktos napisze kto faktycznie go uratowal.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska