https://pomorska.pl
reklama

Dzień Kobiet z długami w tle. U 68-letniej Panny z Wąbrzeźna

Agnieszka Domka-Rybka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Joanna Urbaniec
68-latka z Wąbrzeźna jest spod znaku Panny i rekordzistką dłużniczką w regionie. Zaciągnęła pożyczki i nie płaciła rat. Uzbierało się. Jest winna 2,15 mln zł.

W województwie kujawsko-pomorskim mieszka 54 982 pań, które są notowane w Krajowym Rejestrze Długów. Ich łączne zadłużenie wynosi ponad 534 mln zł - wynika z najnowszego raportu KRD sporządzonego z okazji dzisiejszego święta, czyli Międzynarodowego Dnia Kobiet.

Domowa księgowa: "Mój budżet nie jest z gumy"

51 kobiet na 1000 mieszkanek naszego regionu ma długi, czyli co 20.

- Z reguły panie wydają się być bardziej rozsądne w zarządzaniu domowym budżetem - komentuje Adam Łącki, prezes KRD. - Często księgową rodziny jest właśnie kobieta. To na jej barki spada obowiązek zapłacenia rachunków i kontrolowanie domowych wydatków. Jednak, jak się okazuje, i panie mają problemy z płatnościami. Gros kobiet, podczas opłacania rachunków, na piedestale kładzie spełnienie podstawowych potrzeb najbliższych. To dla nich priorytet, a jeśli wystarczy pieniędzy, w następnej kolejności przeznaczają je na spłatę innych zobowiązań.

Liczba dłużniczek na 1000 mieszkanek:

Dzień Kobiet z długami w tle. U 68-letniej Panny z Wąbrzeźna
KRD

- Dłużniczki często tłumaczą się, że ich domowy budżet nie jest z gumy - twierdzi Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. - Mówią, że muszą opłacić rachunki, wyżywić rodzinę, wyprawić dzieci do szkoły. Większość decyzji o skorzystaniu z kolejnej pomocy finansowej jest podparta impulsem. Panie zdecydowanie szybciej i chętniej zdecydują się na wzięcie pożyczki na kupno nowej kanapy czy lodówki, drobny remont w mieszkaniu, wyjazd na rodzinne wakacje czy sfinansowanie świąt. Jednak, w parze z zaciąganiem drobnych lub większych zobowiązań idzie przesuwanie spłaty ich rat na późniejszy termin. Jak tłumaczą kobiety, powodem są inne, pilniejsze wydatki.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Młode są nerwowe. Padają wulgaryzmy. Rzucają słuchawkami

Prezes firmy windykacyjnej nie kryje, że rozmowa z dłużniczkami jest trudniejsza niż z mężczyznami. Szczególnie ciężko prowadzi się negocjacje z młodymi kobietami: - Te do 25. roku życia często już na początku są negatywnie nastawione. W skrajnych przypadkach zdarzają się sytuacje, w których padają wulgaryzmy, a kontakt jest przerywany rzuceniem słuchawki. Z kolei kobiety, które są już matkami, zasłaniają się rodziną i dziećmi. Najbardziej spokojne wydają się być panie w podeszłym wieku. Negocjacje z tymi dłużniczkami przebiegają merytorycznie. Warto też wspomnieć, że spośród zarejestrowanych przez nas sytuacji otrzymania sfałszowanych potwierdzeń wpłaty, większość z nich była przesłana przez kobiety.

Gdzie zabrać swoją wybrankę na dzień kobiet?

Polka, która ma największy dług mieszka w Warszawie. 35-latka jest spod znaku Bliźniąt. Niestety, będzie musiała spłacić go w pojedynkę. A jest co oddawać, bo zadłużenie młodej warszawianki przekroczyło już ponad 10 mln złotych. Jej wierzycielami są bank oraz dostawca telewizji i internetu.

Nie zmienia to faktu, że w bazie KRD przeważają jednak mężczyźni, którzy mają do oddania aż 24,5 mld złotych, a kobiety "jedynie" 8,4 mld zł. Średni dług przypadający na zadłużoną Polkę wynosi 10,4 tys. złotych. To o 6,5 tys. złotych mniej od przeciętnego zadłużenia panów.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska