https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziesięć procent do rachunku, proszę!

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Od 1 września WSM każdemu z lokatorów  doliczy 10 procent od zużycia, które wskaże  licznik.
Od 1 września WSM każdemu z lokatorów doliczy 10 procent od zużycia, które wskaże licznik. Fot. Wojciech Alabrudziński
Od 1 września mieszkańcy Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej będą płacić więcej za wodę. To nie efekt podwyżki, ale tego, że odczyty z licznika głównego nie bilansują się z odczytami wodomierzy w mieszkaniach.

     Na razie mieszkańcy Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej płacą za wodę zgodnie z tym, jakie zużycie pokazuje licznik urządzenia zamontowanego w mieszkaniu.
     Jeśli wodomierz wskazuje że ktoś zużył w ciągu miesiąca 5 metrów sześciennych wody zimnej i 5 metrów sześciennych wody ciepłej, to wnosi opłatę za 10 metrów sześciennych wody. Od 1 września, jeśli zużyje tyle samo wody, zapłaci za 11 metrów sześciennych. Dlaczego? Bo spółdzielnia doliczy mu 10 procent od zużycia, które wskaże licznik w mieszkaniu.
     Ta decyzja to efekt tego, że nie bilansują się odczyty z licznika głównego w blokach z odczytami wodomierzy w mieszkaniach. Skąd te różnice? Jak tłumaczy Mirosław Urbański, prezes Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, przyczyny tego stanu rzeczy mogą być różne. Po pierwsze - liczniki główne mają wyższą klasę pomiarową i są dokładniejsze niż wodomierze w mieszkaniach. Po drugie - występują mikroprzecieki, których nie rejestrują liczniki w mieszkaniach, ale "wychwytuje" licznik główny. Po trzecie - mieszkańcy stosują sztuczki, których celem jest zafałszowanie prawdziwego zużycia.
     Na razie spółdzielnia różnicę pomiędzy wpływami z opłat za odczyty wody w mieszkaniach a kwotą do zapłaty, określoną na podstawie pomiaru z licznika głównego, pokrywała z opłat eksploatacyjnych. - Dążymy jednak do przejrzystości rozliczeń i stąd decyzja, aby każdy dopłacał do niedoborów w zależności od tego, ile wody zużyje - mówi prezes Mirosław Urbański. - Wychodzimy bowiem z założenia, że im ktoś więcej wody zużywa, tym bardziej przyczynia się do powstania niedoborów.
     Jak ten problem rozwiązały inne spółdzielnie mieszkaniowe? Młodzieżowa Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa pokrywa różnicę z opłaty eksploatacyjnej. Podobnie jest w SM "Południe". Na razie zarządy tych spółdzielni nie planują wprowadzania dopłat takich jak "Włocławska". Przyznają bowiem, że różnice te wynikają także z tego, iż spółdzielnie pobierają wodę m.in. do podlewania i uzupełnienia sieci centralnego ogrzewania. **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska