Dziewięcioletni Kamil i siedmioletni Adaś Kurczewscy z Podzamcza w gm. Raciążek wybrali się z mamą na grzyby. Spędzili w niewielkim lasku w pobliskim Podolu niespełna godzinę. Zebrali 4 sowy, miseczkę podgrzybków i 14 borowików, w tym jednego ważącego prawie kilogram.
Przeczytaj także: Ale okaz! Kilogramowy prawdziwek pana Arkadiusza otwiera sezon na grzyby
Obaj chłopcy przyznają, że uwielbiają chodzić na grzyby. - Nie jemy grzybów, ale lubimy jak w domu ładnie pachnie grzybami - powiedzieli nam chłopcy.
Czytaj e-wydanie »