Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś 11 Polaków popełni samobójstwo

Rozmawiał Roman Laudański
Bywają próby samobójcze, które nazywamy wołaniem o pomoc
Bywają próby samobójcze, które nazywamy wołaniem o pomoc www.sxc.hu
Żyjemy w coraz większym stresie, tracimy pracę, rozwodzimy się, zapadamy na nieuleczalne choroby - to wszystko może skończyć się samobójstwem - mówi dr Ewa Pilaczuńska-Jodkiewicz, z-ca kierownika Kliniki Psychiatrii Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 w Bydgoszczy.

- Jeśli wierzyć statystykom, w Światowym Dniu Zdrowia Psychicznego, czyli 10 października - w Polsce 11 osób popełniło samobójstwo. Dziś będzie podobnie. Dlaczego?
- Mają na to wpływ m.in. choroby psychiczne, których jednym z objawów są myśli samobójcze. Dziesięć procent pacjentów chorych na schizofrenię popełnia samobójstwo. To dużo. Podobnie jest z depresją. Choroby należy leczyć, a wcześniej właściwie rozpoznawać - to zadanie dla rodziny, przyjaciół, znajomych, lekarzy. Mamy również do czynienia z samobójstwami z powodu różnych trudności życiowych. I jest ich zdecydowanie więcej niż kiedyś. Żyjemy w coraz większym stresie, tracimy pracę, rozwodzimy się, zapadamy na nieuleczalne choroby - to wszystko może skończyć się samobójstwem. Czasami bywają próby samobójcze, które nazywamy wołaniem o pomoc. Ktoś nie chce go popełnić, ale chce zwrócić na siebie uwagę. Niestety, bywają także samobójstwa zadeklarowane i wykonane. Polska jest w średniej europejskiej. Najwięcej samobójstw popełniają Węgrzy.

- Jeśli w mediach społecznościowych natrafimy na informację, że ktoś chce targnąć się na swoje życie, to jak mamy reagować? Były już takie przypadki w regionie, że jeden telefon do policji ratował komuś życie.
- To bardzo dobra reakcja. Mieliśmy przypadki, że policję zawiadamiali ludzie mieszkający na drugim końcu Polski, do których ktoś przypadkiem wysłał takiego esemesa.

Przeczytaj również: Pani Kasia uratowała życie samobójcy. Dwa razy!
- Przed laty prof. Hołyst napisał książkę: "Samobójstwo - przypadek czy konieczność". Przypadek czy konieczność?
- Jedno i drugie. Czasami ktoś nie planuje samobójstwa, ale woła o pomoc, decyduje się na próbę tuż przed powrotem współmałżonka do domu. Ale ta druga osoba się spóźnia, wtedy mamy do czynienia z przypadkiem. A czasem mamy do czynienia z sytuacją, której nikt nie jest w stanie przewidzieć. Chory człowiek nie zgłasza takich myśli, często zaprzecza. Psychiatrzy muszą reagować nawet na najmniejszy sygnał.

- Coraz więcej dzieci i młodzieży decyduje się na taki krok.
- Nie jestem psychiatrą dziecięcą, ale zwrócę uwagę, że dzieje się tak z najróżniejszych przyczyn. Proszę nie zapominać o bardzo dużej presji w szkole. Część młodzieży przejmuje się stopniami, opiniami rówieśników na temat wyglądu, ubioru - to bardzo duża presja. Rozstania rodziców są na porządku dziennym. Czasem rodzicom udaje się "zakleić" emocjonalną dziurę u dziecka, a czasami - nie.

Zobacz także: Co sprawia, że ktoś chce popełnić samobójstwo?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska