Trenera Mariusza Rumaka poprosiliśmy o kilka zdań podsumowania dotychczasowego pobytu w Torremolinos.
O grze w defensywie
- Z tego elementu możemy być zadowoleni. Widać poprawę w grze obronnej całego zespołu. Poszczególne formacje i piłkarze dobrze ze sobą współpracują oraz się asekurają i pomagają. Z silnym Spartakiem Moskwa, o którego klasie nie trzeba nikogo przekonywać, nie straciliśmy gola. Z Benfiką Luanda, która tutaj zbiera bardzo dobre recenzje, wygraliśmy. Sama formacja defensywna jest już praktycznie ukształtowana. Zebrała się fajna grupa osób, która dobrze ze sobą współpracuje. Z Benfiką sprawdzaliśmy inny wariant zestawienia personalnego z Sebastianem Ziajką na prawej stronie. Teraz jest na to czas. Musimy być przygotowani na różne rozwiązania, ponieważ mogą zdarzyć się kontuzje i kartki.
O strzelonych golach
- Obie bramki zdobyte przez Kubę Świerczoka były przełożeniem tego nad czym pracujemy na treningach. To nas cieszy, bo widać, że praca jaką wykonujemy na zajęciach sprawdza się w meczach. Tych akcji było więcej, ale nie udało się ich sfinalizować. Nad tym musimy ciągle pracować. Podanie otwierające drogę do bramki i skuteczność to dwie najważniejsze sprawy, z którymi musimy się uporać.
O Kubie Świerczoku
- Kuba bardzo ciężko pracuje na treningach. Ma charakter wojownika i szybko nadrabia stracony ostatnio czas. Jednak wszystkiego nie da się zrobić w tak krótkim czasie. On ma możliwości i umiejętności, tylko długo nie grał w piłkę na wysokim poziomie. Musi minąć trochę czasu, by znowu nabrał automatyzmów i właściwych nawyków. Napastnik buduje swoją pozycję z każdym strzelonym golem. Liczymy, że te trafienia z Benfiką są początkiem jego dobrej serii. Widać coraz więcej pozytywów.
O celach sparingu z Suwon Blue Wings
- Przede wszystkim będziemy starali się wydłużyć stabilizację naszej gry. Dobra organizacja naszej gry musi zostać utrzymana w dłuższym wymiarze czasowym. Zarówno ze Spartakiem i Benfiką lepsze w naszym wykonaniu były pierwsze połowy. Spartak to klasowy zespół, ale po przerwie miał za dużo swobody. Z kolei z Benfiką kontrolowaliśmy mecz w drugiej połowie, ale ja nie chcę, by moi zawodnicy zadowalali się z nikłego prowadzenia, ale dążyli do podwyższenia wyniku. Poza tym zwrócimy uwagę na indywidualne przygotowanie piłkarzy, by każdy z nich dostał odpowiednią liczbę minut.
O nowych zawodnikach
Zawisza - Benfica Luanda 2:1 (2:1).
Bramki dla Zawiszy: Świerczok 2 (14, 28).
ZAWISZA: Małkowski - Ziajka (75. Alvarinho), Pereira, Marić (74. Strąk), Pulhac (78. Ciechanowski) - Majewski, Drygas (73. Mica) - Smektała (63. Wójcicki), Łukowski (46. Porcellis), Denković (46. Kamiński) - Świerczok.
W drugim meczu kontrolnym rozegranym podczas zgrupowania w Hiszpanii bydgoski zespół pokonał rywala z Angolii. Bydgoski zespół, po odejściu Michała Masłowskiego, poszukuje głównego rozgrywającego. Próbowany ze Spartakiem Moskwa (0:0) Borja Sanchez Gil został odesłany. W spotkaniu z Benfiką szansę gry na "dziesiątce" dostał Jakub Łukowski. Inaczej była zestawiona prawa strona, na której zagrali Sebastian Ziajka i Jakub Smektała, zamiast Jakuba Wójcickiego i Sebastiana Kamińskiego. Z kolei Jakub Świerczok powrócił na pozycję napastnika i to był bardzo udany ruch. Atakujący zdobył obie bramki dla niebiesko-czarnych. Oby taką skutecznością napastnik popisał się w meczach ligowych.
- Ciągle szukamy trójki piłkarzy czyli napastnika, środkowego pomocnika i skrzydłowego. Jest mało prawdopodobne, by pojawili się na sparingu z Koreańczykami. Do zamknięcia okienka transferowego jest jeszcze sporo czasu i ciągle pracujemy wszyscy, by pozyskać zawodników o odpowiedniej klasie, którzy podniosą jakość zespołu i pomogą nam w walce o utrzymanie. Na razie postaramy się poszukać jakiś rozwiązań w tym składzie personalnym jakim dysponujemy.
Czytaj e-wydanie »