Nie dość, że w dwóch ostatnich miesiącach roku okazje zakupowe trafiają się praktycznie co kilka dni, to na dodatek rynek e-handlu rośnie z roku na rok i zwiększa się zaufanie Polaków do niego. Według raportu Gemius “E-commerce w Polsce 2019” w naszym kraju jest 27,5 mln internautów (w 2017 r. było 26,5 mln).
Aż 60 procent internautów kupuje obecnie w polskich e-sklepach, a 26 proc. w zagranicznych. W 2017 r. było to odpowiednio 53 proc. i 16 proc. internautów.
Może zainteresuje Cię też to...
- Gdzie i jak Polacy robią internetowe zakupy
- E-handel rośnie w siłę i zaciera granice państw
- Lidl ma sklep internetowy. Od jakiej kwoty darmowa dostawa?
- Zakupy w chińskich sklepach internetowych już nie będą takie tanie. Fiskus ściągnie od kupujących VAT. Ile?
- Co z żywności i gdzie kupujemy online?
- Płatności za internetowe zakupy - mają być szybkie i wygodne
Na zakupy do centrów i netu
Jak wynika z najnowszego zestawienia zrealizowanego na zlecenie CBRE, aż 63 proc. Polaków kupuje ubrania w centrum handlowym.
Co drugi kupujący korzysta z internetu, a 42 proc. wybiera sklepy poza terenem galerii. Co ważne, aż trzech na czterech kupujących ubrania online, odbiera towar w sklepie stacjonarnym - 12 proc. nawet dwa-trzy razy w miesiącu, 21 proc. raz w miesiącu, 21 proc. raz na trzy miesiące, a 20 proc. rzadziej niż raz na kwartał.
Kupują też przy okazji
Co ważne, aż 6 na 10 klientów przyznaje, że w sklepie, w którym odbiera towar zamówiony online, kupuje dodatkowe rzeczy.
Takie same wyniki uzyskała organizacja Revo z Wielkiej Brytanii, gdzie okazało się, że aż 60 proc. brytyjskich klientów odbierając towar, decyduje się na zakup dodatkowych produktów.
Gazetka reklamowa też ważna
A według jeszcze innego badania EY, 57 procent Polaków dokonuje już zakupów online, a 43 proc. korzysta wyłącznie ze sklepów stacjonarnych. Polacy najczęściej zamawiają produkt w sieci, a odbierają osobiście w sklepie stacjonarnym – robi tak 55 proc. ankietowanych.
Niezależnie od kategorii produktowej gazetka reklamowa jest wciąż jednym z podstawowych źródeł wiedzy o cenie towaru.
Przeszkody dla e-commerce
Za największą przeszkodę dla zakupów online (jak podaje EY) była chęć osobistego obejrzenia i ocenienia produktu. Wskazywało na nią 68 proc. badanych.
Istotna okazała się też potrzeba natychmiastowego zabrania towaru (57 proc. wskazań). Natomiast 43 proc. respondentów jako barierę dla handlu w sieci wskazało przyjemność czerpaną z chodzenia na zakupy.
Warto zwrócić uwagę, że blisko 18 proc. Polaków nie kupuje w sieci ponieważ nie ufa internetowi, a 19 proc. preferuje celebrowanie zakupów z bliskimi (dane EY). Co istotne, konsumenci nie wskazywali często na kwestię wysokich kosztów wysyłki (10 proc.) lub czasu dostawy (7 proc.).
Rola sklepów zmienia się
- Na rynku mamy teraz do czynienia z ciekawym zjawiskiem synergii między handlem internetowym a tradycyjnym. Kiedyś obawiano się, że jeden może znacząco wpłynąć na drugi, ale jak się okazuje, największe korzyści wynikają ze współpracy – zauważa Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego CBRE. - I nie chodzi tylko o zyski. Klienci coraz częściej domagają się dostępności pełnej oferty ze sklepu stacjonarnego w sklepie internetowym oraz możliwość odbioru i zwrotu zamówienia w salonie. Chodzi zatem o jak najwięcej opcji dla klienta, tak żeby wybrał odpowiednią dla siebie.
Z badania CBRE wynika, że sklep stacjonarny coraz częściej, poza funkcją klasycznego miejsca sprzedaży, pełni też rolę ambasadora marki. To szczególnie istotne w dobie rosnącej popularności trendów ekologicznych i zindywidualizowanego podejścia - tłumaczą autorzy badania CBRE.
