Przypomnijmy, Fundacja Ekologiczna Ziemi Chojnickiej i Zaborskiej oraz Liga Ochrony Przyrody mają zastrzeżenia do sposobu konsultacji nowego urządzenia Parku 1000-lecia, wątpliwości dotyczą melioracji i wycinki drzew oraz przyszłego wyglądu tej zielonej enklawy.
Po wtorkowym spotkaniu w ratuszu wiadomo na pewno, że teraz konsultacje będą na porządku dziennym, bo już od przyszłej środy rozpoczyna się ich cykl. Pierwsze spotkanie o melioracji w Parku 1000-lecia. I każda ze stron ma swoich ekspertów, którzy będą wyjaśniać tajniki tych działań. Być może okaże się, że uda się uratować od wycinki jakieś drzewa, wytypowano ich 350 - na 2 tys. znajdujących się w parku.
- Ja uważam, że o Parku 1000-lecia mówiliśmy dostatecznie dużo - mówi Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Mamy zapisy w strategii, w programie Chojnice 2010, rzecz była poruszana na kilku sesjach Rady Miejskiej i w kilku prezentacjach publicznych. Zainteresowanie było kiepskie i dopiero jak się zabieramy do roboty, to są kontrowersje.
Ale Finster nie idzie na wojnę. - Nie będę się konfrontował z Fundacją czy z LOP - mówi. - Zamierzam szukać kompromisu na spotkaniach roboczych.
Jednocześnie podkreśla, że pytania i wątpliwości organizacji pozarządowych są często zasadne i będzie się starał udzielić na nie odpowiedzi i rozwiać obawy.
Drugie spotkanie robocze ma być poświęcone koncepcji funkcjonowania parku i o ile w sprawie jego zmeliorowania będzie się można dogadać łatwiej, to pomysł na park ratusza i organizacji pozarządowych jest zupełnie różny. Ekolodzy chcą, żeby park był parkiem i niczym więcej, w ratuszu chcą go wzbogacić o przeróżne obiekty, jak park na wodzie, fitness na powietrzu itd.
- Mamy ankietę, z której wynika, że ludzie tego chcą - podkreśla Finster. - Ale jeśli nie dojdziemy do porozumienia z ekologami, jestem w stanie zrobić sondaż jeszcze raz na bardziej reprezentatywnej grupie chojniczan.
- Ja się cieszę, że do tych spotkań dojdzie - mów Marek Wituszyński, szef Fundacji Ekologicznej Ziemi Chojnickiej i Zaborskiej. - Bo nie jestem ekspertem z hydrologii, retencji czy melioracji, a z udziałem ekspertów z zewnątrz pewnie łatwiej będzie dyskutować. W każdym razie nie odpuszczamy. Wszystko, co związane ze środowiskiem mamy na uwadze.