- Roboty budowlane ruszyły z pierwszym podmuchem wiosny. Co doradzić tym, którzy szukają dobrego dekarza?
- Warto zasięgnąć rady u kogoś, kto ma doświadczenie. Fachowiec powinien określić zakres remontu dachu i podać najbardziej optymalne rozwiązania, oczywiście w zależności od zasobności finansowej inwestora.
- Tylko gdzie znaleźć dobrego fachowca?
- W Bydgoszczy znajduje się biuro Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy. Stowarzyszenie zrzesza 53 firmy z całego regionu. Te mają naszą rekomendację i - zapewniam - są dobre.
- Jednak, zapewne, reprezentują różny poziom fachowej wiedzy.
- To prawda, ale stowarzyszenie gwarantuje im możliwość dokształcania, podnoszenia kwalifikacji pracodawców i pracowników - tak w zakresie tradycyjnych, jak i nowych technologii. Organizujemy szkolenia, sympozja, zapraszamy architektów i przedstawicieli służb technicznych, administracji domów miejskich, spółdzielni mieszkaniowych.
- A co będzie, jeśli mimo to, ktoś będzie niezadowolony z pracy takiej firmy?
- Wtedy może się odwołać do Komisji Technicznej stowarzyszenia. Członkowie komisji badają sprawę i starają się załatwić ją polubownie. Mediacja jest wygodna, szybka, pozwala uniknąć procesu sądowego. Dla klienta jest bezpłatna.
- Otrzymujecie chyba sporo sygnałów o tym, że jakaś ekipa źle wykonała swoją pracę.
- Zgadza się, ale te dotyczą głównie pracy firm niezrzeszonych. Członkowie komisji sprawdzają takie przypadki. Niestety poprawki sporo kosztują, a dotyczą nie tylko starych dachów, ale przede wszystkim nowych. Niekiedy trzeba zdemontować cały dach.
- To znaczy, że sztuka dekarska upada?
- W naszym kraju obowiązuje filozofia marketingowa, zgodnie z którą wszystko musi być jak najtańsze. A zatem taka praca nie może być najwyższych lotów. W praktyce naprawa wszelkich fuszerek odbywa się kosztem inwestora. Nawet wtedy, gdy sąd zobowiąże wykonawcę do naprawy, może się okazać, że tego nie potrafi. Firma zarejestrowana w Polskim Stowarzyszeniu Dekarzy ma znacznie lepiej, ponieważ zawsze może zapytać i poprosić o poradę kolegów. Zawsze ją otrzyma. Nie może być tak, że dekarz nie ma pojęcia o tym, co robi i w pomija wykonanie ważnych prac. W efekcie może nawet zakończyć prace szybciej. Stąd bierze się znaczna różnica w cenach wykonawstwa.
- Rodzi się zatem pytanie, co robi kierownik budowy? Przecież on odpowiada za prawidłowość i bezpieczeństwo wykonywanych prac.
- Przy inwestycjach prywatnych nadzór kierownika budowy bywa z oszczędności marginalizowany. Kierownik musi być - tak wymagają przepisy, ale w praktyce może pojawić się na budowie z dwa razy i uznać, że to wystarczy. W kosztach budowy całego domu oszczędzanie na nadzorze jest jednak niewielkim wydatkiem. Kierownik budowy działa przecież w interesie inwestora.
- Jakie usterki w budowie dachu stwierdzacie najczęściej?
- Jest to brak, niekompletna albo niewłaściwie wykonana wentylacja poddasza użytkowego. Właściwie wykonana wentylacja jest warunkiem udzielenia gwarancji przez producenta materiałów. Kolejny problem to stosowanie niewłaściwych systemów termoizolacyjnych i wentylacji tychże. Narażenie drewna konstrukcyjnego na wilgoć jest fatalne w skutkach. Wilgoć przyspiesza niszczenie drewna i w konsekwencji trzeba wymienić całą konstrukcję.
- Jak szybko właściciel domu zorientuje się, że coś jest nie tak?
- Pleśń pojawia się dopiero po 8-10 latach. Tymczasem wykonawca daje gwarancję na nowe inwestycje tylko na 3 lata, na remonty - rok. Zatem po 3 latach zmian raczej nie zauważymy. Niezgodne ze sztuka jest także dobieranie materiałów na pokrycie dachu o różnej trwałości. Wyobraźmy sobie, że ekipa montuje z jednej strony materiały o bardzo długim okresie żywotności, z drugiej - o małym, które tracą właściwości po 10 latach. A przecież trwałość dachu jest taka, jak jego najsłabsze ogniwo. Spotykamy się z tym, że ktoś zakłada folię paroprzepuszczalną o trwałości do 10 lat i kryje dach blachą miedzianą. Aby wymienić tę folię, trzeba będzie rozebrać cały dach. Osoba budująca dom nie powinna się kierować doradztwem firm handlowych, ponieważ zależy im na jak największej sprzedaży.