Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspert: Strefa zakazu lotów nad Ukrainą to prosta droga do wojny NATO z Rosją

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Ukrainą mogłoby mieć, jak twierdzą eksperci, katastrofalne skutki
Wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Ukrainą mogłoby mieć, jak twierdzą eksperci, katastrofalne skutki MON/zdjęcie ilustracyjne
NATO pozostaje nieugięte wobec nawoływań Wołodymyra Zełenskiego co do objęcia ukraińskiego nieba strefą zamkniętą dla samolotów. Zdaniem mjr Michała Fiszera, eksperta ds. lotnictwa wojskowego taka decyzja prowadziłaby w prostej linii do konfrontacji państw Sojuszu Półłnocnoatlantyckigo z Rosją.

Zobacz wideo: Boeing C-17 Globemaster amerykańskich Sił Powietrznych wylądował na bydgoskim lotnisku

od 16 lat

Ukrainie bardzo zależy na zamknięciu nieba dla samolotów. Jak argumentuje prezydent tego kraju, Wołodymyr Zełenski, byłoby to konieczne w celu ochrony bezpieczeństwa ludności. Strefy takie technicznie wprowadza się w wypadku, gdy jedna strona konfliktu wojskowego ma miażdżącą przewagę w powietrzu nad przeciwnikiem. Wprowadzeniu takiej strefy jednak jednoznacznie przeciwstawiają się kraje natowskie, co w ostatnich dniach niejednokrotnie podkreślał sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg.

Samo określenie "strefy zakazu lotów" może brzmieć defensywnie, ale - co podkreślają specjaliści od wojskowości - praktycznie jej wprowadzenie oznaczałoby możliwość zestrzeliwania rosyjskich samolotów przez siły sojuszu.

To Cię może też zainteresować

- Gdyby NATO ustanowiłoby strefę zakazu lotów nad Ukrainą, musiałoby ją wymusić - mówi mjr rezerwy Michał Fiszer, były pilot wojskowy, ekspert ds. lotnictwa. - A wymuszenie polegałoby na patrolach myśliwców NATO nad Ukrainą. W związku z tym mogłoby dojść do konfrontacji z siłami powietrznymi Rosji.

To krótka droga do wojny, wręcz do III wojny światowej. Putin już podniósł poprzeczkę, bo stwierdził, że już same sankcje nałożone na Federację Rosyjską są na poziomie wypowiedzenia wojny. A proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby amerykański samolot zestrzelił maszynę rosyjską, a pilot by zginął.

Większość sił Rosji na froncie

Władimirowi Putinowi, jak zaznacza ekspert, nie zostało prawie nic z konwencjonalnych sił militarnych na ewentualną odpowiedź w takim wypadku. - W konflikt na Ukrainie on już zaangażował prawie 80 procent swoich wojsk lądowych - mówi Michał Fiszer. - On nie ma już wojsk lądowych. Zaangażował tam też połowę swojego lotnictwa. Rezerw w siłach powietrznych już nie ma. Przecież nie ogołoci całej Rosji z wojsk.

Dodatkowo, jak zaznacza były pilot, mimo że rosyjski prezydent ma do dyspozycji około 900 tysięcy żołnierzy, to w wojskach lądowych służy 270 tys. - 155 tysięcy to żołnierze sił powietrznych - wylicza Fiszer. - Drugie tyle to jest marynarka wojenna. Przecież oni maja cztery floty plus flotyllę kaspijską. Ponad 100 tys. żołnierzy stanowi wojska kosmiczne, czyli obrony przeciwrakietowej i strategiczne wojska rakietowe. Sześćdziesiąt tysięcy ludzi służy w wojskach powietrzno-desantowych, które stanowią oddzielną całość. Oprócz tego jest jeszcze administracja wojskowa, instytucje centralne, i tak dalej. To wszystko składa się na te 900 tysięcy żołnierzy.

Zatem - kontynuuje ekspert - jeżeli chodzi o siły konwencjonalne, one są na Ukrainie zaangażowane prawie w całości. - Zostają tylko minimalne rezerwy do osłony reszty kraju - dodaje Fiszer. - W związku z tym jedyna możliwość konfrontacji z NATO to użycie sił jądrowych.

Na pytanie, jak to możliwe, że rosyjskie władze mogły się aż tak pomylić, przeliczyć co do spodziewanego oporu Ukrainy wobec agresji militarnej, Michał Fiszer kwituje: - Wygląda na to, że uwierzyli we własną propagandę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska