Punkty liczyliśmy według tabeli biegowej na 2014 rok i z uwzględnieniem statystyk z 2013 roku (czterech najlepszych seniorów po 5 biegów, juniorzy po 3 starty). Średnią zawodników z I ligi mnożyliśmy razy 0,7. Suma daje prognozowany średni wynik drużyny w tym sezonie.
Co nam wyszło? Faworyt rozgrywek ekstraligowych może być tylko jeden. Unibax Toruń swoim składem na 2014 roku (zakładamy oczywiście szczęśliwy koniec batalii o Emila Sajfutdinowa) pobił kilka rekordów w ekstralidze. Każdy z podstawowych pięciu seniorów miał średnią powyżej 2 punktów w poprzednim sezonie. Suma średnich zdobyczy meczowych tej drużyny to aż 65,6 punktów!
Za plecami "Aniołów" ciasno i sześć innych drużyn marzy o medalach. Unibax ma sporą przewagę, ale na pozycjach 2-7 różnice w potencjałach zespołów są już niewielkie.
Przeczytaj także: Unibax Toruń sprzedał już ponad 3,2 tysiąca karnetów
Wiceliderem zestawienia wcale nie jest Falubaz Zielona Góra, ale Unia Leszno. Trudno jednak ocenić realną siłę tego zespołu. To ekipa niezwykle wyrównana, każdy z siedmiu zawodników może być liderem na każdym torze w ekstralidze. Ale jednocześnie taka strategia zupełnie się nie sprawdziła w ubiegłym sezonie i "Bykom" bardzo brakowało lidera. Teraz jest Nicki Pedersen, ale to jedyny żużlowiec ze średnią powyżej 2 pkt z poprzedniego sezonu.
Dalej niespodzianka. Falubaz spada z podium, o włos przegrywając ze Stalą Gorzów, głównie dzięki przewadze tego drugiego zespołu na pozycji juniorskiej. To mistrzowie Polski mają jednak większy potencjał w talii liderów. Ciekawe będzie starcie Jarosława Hampela i Nielsa Kristiana Iversena, w ubiegłorocznym rankingu najskuteczniejszych zawodników dzieliło ich zaledwie 0,04 punkta. Tegoroczne derby Ziemi Lubuskiej zapowiadają się wyjatkowo atrakcyjne.
Pełen ranking w czwartkowym wydaniu Gazety Pomorskiej (mutacja toruńska).
Czytaj e-wydanie »