
Mariusz Sobolewski jesienią grał w trzecioligowej Włocłavii
(fot. fot. Marcin Gołembiewski)
Drugoligowe zespoły wybiegną nareszcie na boiska. Drużynę TKP Elana czeka wyjazdowe spotkanie we Wrocławiu z miejscową Ślęzą.
Prawie sąsiedzi w tabeli
Elana zdobyła jesienią zaledwie 13 punktów i okupuje przedostatnie, spadkowe, miejsce w tabeli. Ślęza nie jest wcale lepsza. Ma dwa punkty więcej od torunian, widmo spadku przed oczyma, do tego masę problemów personalnych. Ale w sobotę o godz. 15 będzie gospodarzem spotkania i zechce atut własnego boiska wykorzystać.
- Postaramy się rywalom w tym przeszkodzić - zapowiada Dariusz Durda, opiekun toruńskiej jedenastki. - Ciężko pracowaliśmy przez ponad trzy miesiące, żeby na początku wiosennych rozgrywek, bez walki, oddać gospodarzom łatwo punkty. To my mamy na nie apetyt i to od razu na komplet - akcentuje szkoleniowiec.
Nowy kapitan
W przerwie zimowej wiele się w klubie i zespole zmieniło. Jest nowy prezes - Jacek Wojciechowski, są nowi piłkarze.
- Procentowo drużyna prawie w połowie została przebudowana - informuje szkoleniowiec. - Poza bramką na każdej pozycji zadebiutują nowi zawodnicy. Wierzę w to, że podejmą wyzwanie i szybko się przekonamy, że odejście np. Charzewskiego, Rackiewicza czy Mani nie okaże się tak dolegliwe. Ale przyznam, że sam jeszcze dokładnie nie wiem, kto w sobotę ok. 7 rano wsiądzie do autokaru i wyruszy do Wrocławia. Chcę mieć do dyspozycji jednak 18 zawodników - wyraża nadzieję Durda.
Na pewno w tym gronie znajdzie się Mariusz Sobolewski. Pozyskany z Włocłavii, natychmiast zyskał zaufanie kolegów. Będzie środkowym obrońcą, a co ważniejsze nowym kapitanem ekipy (wybranym jednogłośnie).
- Mam nadzieję, że Mariusz wniesie do zespołu te przymioty, które w czekających rozgrywkach będą nam najbardziej potrzebne, czyli zaangażowanie, waleczność; że będzie budował fajną atmosferę w naszej ekipie
System ten sam, skuteczność lepsza
Jak będzie w rundzie rewanżowej grała Elana? W systemie taktycznym nie należy się spodziewać rewolucji. Trener Durda jest zwolennikiem ustawienia 1 - 3 - 1 - 4 - 2. "Wymiataczem" linii obrony będzie Wojciech Świderek, prowadzenie gry Durda powierzy parze Łukasz Grube - Kamil Kassian, znak zapytania to duet napastników. Szkoleniowiec chciałby bardzo, aby tworzyli napad dwaj Nigeryjczycy Onyekachi i Lucky, ale nie wiadomo czy zostaną na czas potwierdzeni. W odwodzie pozostaje Łukasz Drwięga. Tak czy owak szkoleniowiec trener wierzy, że jego podopieczni wiosną grać będą zdecydowanie skuteczniej. Oby tak było!
Początek meczu godz. 15