To dobra i ważna dla środowiska Torunia wiadomość. "Pomorskiej" przekazał ją Artur Żbikowski, prezes Elany, niezwłocznie po zakończeniu posiedzenia Komisja ds. Licencji Klubowych II ligi przy Polskim Związku Piłki Nożnej.
- Teraz już bez jakiejkolwiek nerwowości możemy rozpocząć przygotowania do nowego sezonu - stwierdził sternik klubu żółto-niebieskich.
Będzie wiele zmian
Od dawna wiadomo, że władze spółki piłkarskiej planują po ostatnim gwizdku obecnego sezonu "wietrzenie szatni". O tym, że klub nie przedłuży umów na kolejny sezon dowiedzieli się już bramkarz Łukasz Łopatowicz, obrońca Bartosz Dreszler i pomocnik Marcin Skonieczka. Wkrótce kolejni zawodnicy mają usłyszeć, że Elana z nich rezygnuje.
- Dziś nie potrafię jeszcze powiedzieć, ilu to będzie piłkarzy. Nie wykluczam nawet, że podobny los spotka kolejną piątkę graczy - informował wczoraj prezes Żbikowski, jednak nazwisk nie chciał zdradzić. - Pierwsi muszą dowiedzieć się o tym zainteresowani - dodał.
"Gorący" temat to ewentualna dymisja po zakończeniu rozgrywek Dariusza Durdy, obecnego opiekuna jedenastki Elany. - Pan Durda pozostaje nadal trenerem pierwszego zespołu - usłyszeliśmy wczoraj od prezesa TKP. - Ma ważną do końca grudnia br. umowę, ale zawarliśmy dżentelmeńskie porozumienie, na mocy którego kontrakt może zostać rozwiązany. Mogę zapewnić, że obecnie nie poszukujemy szkoleniowca. Zgłaszają się do nas, owszem, różni trenerzy, bardziej lub mniej doświadczeni. Na pewno kandydatem nie jest Waldemar Tęsiorowski.
Prezes Artur Żbikowski potwierdził wczoraj, że Elana jest zainteresowana młodym-zdolnym graczem OKS Olsztyn - pomocnikiem Jakubem Kowalskim, który wystąpił w 35 meczach i zdobył 4 bramki. Na klubowej liście życzeń znajdują się m.in. także napastnicy Piotr Burski (Czarni Żagań) i Rafał Duchnowski (Lechia Z. Góra)