Przez kończący się tydzień piłkarze Elany byli na ustach kibiców. Wygrana u siebie w derby z Zawiszą wzmocniła morale zespołu. Pokazała, że wiara we własne umiejętności plus konsekwentna dyscyplina taktyczna potrafią przeciwstawić się rywalowi, "na papierze" silniejszemu.
- Starałem się, żeby w głowach zawodników z nadmiaru euforii nie pojawiły się przypadkiem bąbelki - mówił nam dziś opiekun toruńskiego zespołu. - Do szatni i na boisko treningowe powróciła powaga i koncentracja. Staraliśmy się skupić nad kolejnym wyzwaniem. W meczu z Turem mamy zamiar kontynuować dobrą passę - zapowiada szkoleniowiec.
W sobotę do Torunia przyjedzie drużyna, której zdecydowanie nie wiedzie się w obecnych rozgrywkach. Tur zajmuje bowiem odległe 15. miejsce. Zespół ma na koncie zaledwie trzy zwycięstwa. Z wyjazdów nie przywiózł dotąd nawet punktu. - Na pewno statystyka przemawia za nami, ale ani przez moment nie możemy jej ulec - podkreśla trener Durda.
Więcej w piątkowej "Gazecie Pomorskiej" - wydanie toruńskie.