Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emil Sajtutdinow zrezygnował ze startu, ale Polonii pomoże

(maz)
.
. fot. Michał Młodzikowski
Emil Sajfutdinow mocno odczuł skutki wypadku w Łodzi. - Ale w weekend powinien już startować - informuje Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy Polonii.

Szósty wyścig meczu Polonii z Orłem Łódź zakończył się groźnym karambolem. Sajfutdinow wpadł na Mateusza Szczepaniaka, a potem obaj wylądowali na torze i dmuchanych bandach. Zawodnicy wstali o własnych siłach, ale skutki wypadku mocno odczuwają.

- Emil ma wstrząs mózgu i jest mocno poobijany - Kanclerz potwierdza nasze wczorajsze informacje. - Najgorzej jest zawsze dzień po wypadku, kiedy opada adrenalina. Emil powinien jednak być gotowy do startów już na weekend. Przed nim Grand Prix Wielkiej Brytanii i bardzo ważny dla Polonii mecz ze Startem Gniezno.

Jak się dowiedzieliśmy, Emil czuje się źle; dokucza mu zwłaszcza mocny ból głowy. Wczoraj rozpoczął zabiegi rehabilitacyjne i zaczął przyjmować leki łagodzące skutki wstrząsu mózgu. Zrezygnował z wczorajszego startu w lidze brytyjskiej. Przez kolejne dni będzie odpoczywał, ale pod koniec tygodnia ma znów wsiąść na motocykl; wystartować w kolejnym turnieju MŚ i meczu Polonii.

W lidze coraz ciekawiej

Pozostali poloniści będą w tym czasie szykować się do niedzielnego meczu ze Startem. Będzie to jedno z ważniejszych spotkań bydgoskiej drużyny w tym sezonie. O ile punkty przywiezione w niedzielę z Łodzi nie będą miały znaczenia w rundzie finałowej (Orzeł nie awansuje do najlepszej czwórki), o tyle ze Startem Polonia będzie walczyć do końca sezonu. - Wygraliśmy na wyjeździe i teraz chcemy postawić kropkę nad i - zapewnia dyrektor sportowy Polonii. - Zależy nam na kolejnych punktach, bo dzięki temu w drugiej części sezonu będziemy mieli przewagę nad rywalami. A sytuacja w grupie mocniejszych robi się bardzo ciekawa po zwycięstwie Startu w Grudziądzu.

Adamczak zdał test

Powoli krystalizuje się skład drużyny na najbliższy mecz. Dobrym występem w Łodzi start w kolejnym spotkaniu zapewnili sobie Damian Adamczak i Denis Gizatullin. Pierwszy z zawodników długo czekał na swoją szansę. Chciał udowodnić, że w niczym nie ustępuje Szymonowi Woźniakowi i Mikołajowi Curyło, którzy dotąd regularnie startowali w lidze. - Damian chciał się pokazać z dobrej strony i to mu się w Łodzi udało - ocenia Kanclerz. - Liczyłem, że zdobędzie około ośmiu punktów, bo na tym samym torze wygrał wcześniej półfinał Srebrnego Kasku. Ale tego, że wywalczy tych punktów aż 11 i do tego wygra wyścig nominowany, się nie spodziewałem. Naprawdę mi zaimponował. Tym startem prawdopodobnie zapewnił sobie miejsce w składzie na kolejne spotkanie - zapowiedział. - Wśród naszych juniorów następuje rotacja. Na początku sezonu najlepiej prezentował się Mikołaj Curyło. Teraz ma jednak lekki spadek formy, a bardzo dobrze zaprezentował się właśnie Adamczak. Wszyscy nasi młodzieżowcy muszą jeszcze dużo pracować, również nad ustabilizowaniem swojej dyspozycji.

Tai będzie groźny

Mecz ze Startem Gniezno będzie znacznie trudniejszy od niedzielnego spotkania w Łodzi, mimo że Polonia pojedzie na własnym torze. A Adamczak i drugi z juniorów (nie wiadomo jeszcze czy wystartuje Curyło czy Woźniak), będą musieli zmierzyć się m.in. z nowym nabytkiem Startu - Taiem Woffin-denem. Brytyjczyk w barwach gnieźnieńskiej drużyny radzi sobie znakomicie i jest jednym z jej najmocniejszych punktów.

Mecz Polonia - Start rozpocznie się o godz. 18.00. Już można kupować bilety (w kasie klubu od poniedziałku do środy w godz. 11.00-16.00, w piątek przed trybuną główną od 13.00 do 18.00, w sobotę w kasie klubowej od 10.00 do 14.00). W dniu zawodów kasy będą czynne od godz. 14.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska