Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Endorfiny - nasza naturalna morfina

(KB)
Fot. sxc
Dziś już wiadomo, co w organizmie odpowiada za nasze dobre samopoczucie i działa przeciwbólowo. To endorfiny, czyli tzw. hormony szczęścia.

Zamiast sięgać po kolejną tabletkę przeciwbólową, warto pamiętać o tym, że nasz organizm jest w stanie sam wytworzyć naturalne środki uśmierzające ból.

Endorfiny to produkowane w organizmie substancje opioidowe (pochodne opium), które z jednej strony wywołują euforię - jak opium, z drugiej mają działanie przeciwbólowe - jak morfina. Skład chemiczny substancji nazwanej endorfiną, czyli wewnętrzną morfiną zbadali i podali w latach 70. ubiegłego stulecia John Hughes i Hans Kosterlitz. Ustalili, że endorfiny mają podobnych budową chemiczną do morfiny i wytwarzane są w mózgu, pełniąc funkcje neuroprzekaźników. W mózgu i rdzeniu kręgowych produkowanych jest kilkanaście różnych endorfin, które nazywane są molekułami emocji. Do bodźców powodujących ich wydzielanie należą m.in. stres, wysiłek fizyczny, pobudzenie seksualne i ... czekolada. Nie bez przyczyny utarło się, że nie ma nic lepszego na chandrę niż czekoladowy smakołyk.

Trzeba jednak wiedzieć, jak należy dbać o nasze naturalne środki przeciwbólowe. Przede wszystkim warto pamiętać o tym, że zewnętrzne środki przeciwbólowe mogą zaburzyć naturalny proces, który ma miejsce w organizmie. Jeżeli zaczniemy dostarczać mu nadmiar środków przeciwbólowych, zmniejszymy tym samym wydzielanie się endorfin, a nasza wrażliwość na ból zwiększy się.

Dlatego nie żałujmy sobie ani tabliczki czekolady, ani tym bardziej uścisków, które przyspieszają wydzielanie endorfin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska