Jelena Velinović kontuzji kolana nabawiła się prawie miesiąc temu. Po badaniach wykluczono poczatkowo poważniejszy uraz i koszykarka miała wznowić treningi po trzech tygodniach. Czyli już powinna się znaleźć w składzie, tymczasem cały czas jedynie kibicuje koleżankom z trybun.
- Nie wiem, co z nią będzie. Jedna opinia lekarska - jest lepiej, druga - jest bez zmian, a trzecia - koszykarka wymaga operacji. Być może będziemy musieli poszukać kolejnej i nastepnych badaniach. Fakty są takie, że Jelena próbuje wrócić do treningów, ale kolano wciąż ją boli. To znaczy, że wszystko nie jest w porządku, ale nie wiem co zrobić w przypadku tak różnych diagnoz - przyznaje trener Elmedin Omanić.
Dla Energi brak doświadczonej Velinović to ogromna strata. W Eurolidze regularnie "Katarzynki" przegrywają "deskę", w niedzielnym meczu z Wisłą Can Pack Kraków rywalki zebrały 13 piłek więcej z tablic i nie miał kto bronić przeciwko Jantel Lavender (25 pkt). - Jelena jest naszą jedyną typową środkową, która może powalczyć w obronie z każdą zawodniczką - przyznaje Omanić.