Energa Toruń pewnie wygrała w Rybniku

Glucose ROW Rybnik - Energa Toruń 55:72 (9:27, 13:12, 15:21, 18:12)
GLUCOSE ROW: Metcalf 21, 8 zb., 6 as., Rymarenko 13 (2), 6 zb., Mingo 7, 6 zb., Radwan 7, Motyl 1 oraz Stelmach 5 (1), Zielona 1, Henry 0, Paździerska 0.
ENERGA: Misiuk 14 (2), Pawlak 13 (2), Reid 8, Jackson 5, A. Harris 4, 7 zb. oraz Walich 9, 6 zb., Fikiel 6, Suknarowska 6 (2), R. Harris 3, Makowska 2, Ajduković 2.

Statystyki drużynowe: 32 - 43 proc., za 2: 39 - 49 proc., za 3: 15 - 32 proc., za 1: 77 - 64 proc., zbiórki: 30 - 42, asysty: 11 - 20, straty: 17 - 17, przechwyty: 12 - 12, bloki 4 - 6, faule: 16 - 17.

W ostatnim meczu rundy zasadniczej Energa potwierdziła zwyżkę formy i bez najmniejszych problemów pokonała w Rybniku Glucose ROW. Po niespełna 4 minutach gry torunianki prowadziły 10:0, a pod koniec 1. kwarty ich przewaga sięgnęła 18 punktów. Najwyżej prowadziły w 24. minucie - 51:28. W zespole gospodarzy odpowiadały praktycznie tylko zawodniczki zagraniczne, w tym była rozgrywająca Energi Leah Metcalf (9/14 z gry)

Trener Elmedin Omanić dał szanse rezerwowym. Najwięcej czasu na parkiecie spędziły Katarzyna Suknarowska i Małgorzata Misiuk, Maurita Reid grała tylko 13 minut.

Tym samym Energa zapewniła sobie przynajmniej 3. miejsce przed play off. Niedzielne mecze zadecydują, czy awansuje na 2. i kto będzie naszym rywalem w ćwierćfinale.