Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Toruń znajdzie sposób na mistrza Polski?

(jp)
potrafi walczyć z wielkimi drużynami Ford Germaz Ekstraklasy.
potrafi walczyć z wielkimi drużynami Ford Germaz Ekstraklasy. Lech Kamiński
To najtrudniejszy, ale i najciekawszy mecz Energi Toruń w rundzie zasadniczej PLKK. Czy "Katarzynki" ograją jedną z najlepszych drużyn Euroligi i mistrza Polski?

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Głosuj na swoich faworytów!

Wisła Can Pack w jedenastu meczach grupy C Euroligi wygrała aż dziewięć razy. Pod wodzą Ignacio Henrnandeza celem zespołu jest przynajmniej Final Four, w którym mistrzynie Polski grały już dwa lata temu.

Krakowianki od lat sięgają po największe gwiazdy europejskiej koszykówki. Najskuteczniejszą koszykarką jest jednak wciąż polska środkowa Ewelina Kobryń - 17,3 pkt i 7,3 zbiórek. Pod tablicami będzie gospodyniom szczególnie ciężko, bo w wysokiej formie jest także kolejna środkowa Milka Bjelica - 11,2 pkt. Dalej są Amerykanka Nicole Powell, Belgijka Anke De Mondt czy Czranogórka Ana Dabović.

Przeczytaj także: Artego Bydgoszcz do Łodzi po play off

Czy to oznacza, że torunianki są bez szans? Energa ma już za sobą zwycięstwa z CCC Polkowice i Lotosem Gdynia, w obu meczach to rywalki były faworytkami. To jednak "Katarzynki" imponowały w tych starciach, zwłaszcza szczegółowo przygotowaną defensywą i dojrzałością taktyczną.

Inna sprawa, że z Wisłą Can Pack Enerdze gra się bardzo dobrze. Trener Omanić oficjalnie zaprzecza, ale te pojedynki są dla niego w pewnym sensie wyjątkowe. W Krakowie zaczynał swoją karierę w Polsce. Dwa razy zdobywał mistrzostwo Polski, ale po drugim tytule został zwolniony, a jednym z powodów był konflikt z kilkoma ówczesnymi gwiazdami Wisły.

Tym razem torunianki mogą wykorzystać inne priorytety Wisły. Krakowianki jeszcze w środę grały mecz euroligowy w Brnie, tylko w czwartek trenowały we własnej hali, dziś przyjeżdżają już do Torunia. Trudno się spodziewać, aby lider zdążył taktycznie przygotować się do tego spotkania. Już dwa lata temu, gdy Energa rozbiła wielkiego rywala różnicą 14 punktów, Hernandez narzekał, że PLKK w żaden sposób nie oszczędza uczestników europejskich rozgrywek.

Obie drużyny nie zagrają w sobotę w optymalnych składach. Wśród gości zabraknie podstawowej rozgrywającej Erin Phillips (11,1 pkt i 3 asysty), za to w środę wróciła do gry po poważnej kontuzji kolana Magdalena Leciejewska. Trenera Omanicia cieszy natomiast udany powrót do zespołu Leah Metcalf, ale wciąż w kadrze nie ma Moniki Krawiec i Marty Jujki.

Dla obu drużyn to ważny mecz. Krakowianki ścigają się o pierwsze miejsce w tabeli z CCC Polkowice (właśnie tam poniosły jedyną dotąd porażkę w ligowym sezonie). Torunianki wygrały siedem kolejnych spotkań w PLKK. Wygrana z liderem otworzy im drogę nawet do trzeciego miejsca przed rundą play off.

Początek meczu w sobotę o godz. 18.00 w hali przy ul. Grunwaldzkiej.

Wiadomości koszykarskie z regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska