Kolejne awarie automatów z prądem irytują torunian. Klienci Energii coraz częściej odchodzą od urządzeń do wykupu energii z kwitkiem. I to nie tym właściwym, z kodem do wykorzystania przy liczniku. Naszemu słuchaczowi, który korzysta z energomatu przy placu Skarbka przytrafiło się to dwa razy w ciągu kilku dni.
- Wiemy, że nasze energomaty są awaryjne - bezradnie rozkłada ręce Lidia Zuba, rzeczniczka toruńskiego oddziału Energii.
Liczniki na przedpłatę ma około 50 tysięcy gospodarstw. Energa radzi, aby klienci korzystali z pozostałych sposobów zapłaty za energię, np. w biurze obsługi klienta. Zapowiada, że na początku roku prąd będzie można wykupić także w supermarketach i na stacjach benzynowych.

Wideo