Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro w Polsce. - W niczym nam nie pomoże - twierdzi Andrzej Sadowski

Rozmawiała: Agnieszka Domka-Rybka Fot. Archiwum
Andrzej Sadowski: - Samo przyjęcie euro nie ma dla Polski znaczenia
Andrzej Sadowski: - Samo przyjęcie euro nie ma dla Polski znaczenia
Euro w Polsce. - Bez znaczenia dla naszego wzrostu gospodarczego jest zmiana kolorów na banknotach - rozmowa z Andrzejem Sadowskim z Centrum im. A. Smitha.

Czytaj też:Im mniej wolności gospodarczych, tym więcej korupcji - twierdzi Andrzej Sadowski

- Jedna z międzynarodowych organizacji uznała, że redukcja zadłużenia Grecji oznacza bankructwo tego kraju. Nareszcie czy nic nowego? - Mówimy o typowej organizacji spekulantów, jednak nie zmienia to faktu, że rząd grecki już od dawna jest bankrutem. A konkretnie od momentu, gdy ogłosił, że nie jest w stanie obsługiwać swoich długów.

- Jakie konsekwencje ponoszą obywatele, gdy ich kraj bankrutuje? - Brakuje pieniędzy na emerytury i wypłaty dla pracowników sektora państwowego. Połowa Greków tak pracuje. Pozostali, wytwarzający PKB, nie są w stanie zarobić na emerytów, urzędników i jeszcze na długi.

- Jednak rząd grecki postraszył emerytów, że ich świadczenia spadną o 20 procent? - Postraszył, ale to nie jest reforma zapowiadająca dodatkowe wpływy do budżetu, a bardziej, że nie trzeba będzie choćby jeszcze bardziej zapożyczać się na emerytury, bo z pustego i Salomon nie naleje.

- Polska też ma wielu emerytów, na których powoli nie ma kto pracować. - U nas na jednego emeryta przypada 1,3 pracującego. Fatalnie, ale w Grecji było tak od wielu lat.

- Który kraj może najprędzej podzielić los Grecji? - Każdy, który jest w strefie euro. Nie tylko Portugalia, Włochy czy Hiszpania, ale też Niemcy czy Francja, bo choćby Francja nie ma w swoim budżecie dodatkowych 20 mld euro, by sfinansować wszystkie swoje wydatki.

- Popiera pan wejście Polski do strefy euro? Co nam to da? - Powiem tak: w niczym to nam nie pomoże. Bez znaczenia dla naszego wzrostu gospodarczego jest zmiana kolorów na banknotach. Popatrzmy na inne kraje, co im to dało? Nie wzrost, a wręcz przeciwnie: gorzej im się wiedzie i mają wyższe bezrobocie. Samo przyjęcie euro nie ma znaczenia.

- Co w takim razie ma dla nas znaczenie? - Są to wolności gospodarcze i redukcja kosztów pracy. Jeśli rząd poszedłby na ustępstwa, mielibyśmy raj! Weźmy zacofaną Irlandię, która dzięki wolnościom, w ciągu jednej dekady, prześcignęła PKB Wielkiej Brytanii. A, że nie umiała z tego dalej czerpać, to już zupełnie inny temat.

Czytaj też: Przedsiębiorca to niewolnik urzędów - twierdzi Andrzej Sadowski, gość seminarium w Hotelu City (zdjęcia)

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska