Na otwarciu biura europoselskiego Joanny Scheuring-Wielgus zjawili się głównie politycy i sympatycy Lewicy. Mieści się ono przy ul. Kramarskiej 1/3 w Poznaniu.
- To pierwszy punkt zaczepienia i kontaktu z mieszkańcami Wielkopolski. Chcę, żeby biuro tętniło życiem. Ma być miejscem, które będziemy udostępniać także organizacjom pozarządowym czy mieszkańcom, którzy chcą się zaangażować we własne inicjatywy, a nie mają, gdzie nad nimi pracować - zapowiadała polityczka Lewicy.
Na razie nie zdradza jednak, gdzie powstaną kolejne biura. Na ten temat nadal trwają rozmowy. Pewnym jest, że nadal czynne będzie jej biuro w Toruniu, a współpraca między Wielkopolską a województwem kujawsko-pomorskim ma zostać zacieśniona.
- Odczujecie państwo moją obecność w Wielkopolsce - podkreśliła europosłanka. Dopytaliśmy więc, jak często będzie się jej można spodziewać w regionie, z którego została wybrana. - Nie wiem, jak często tu będę, dlatego nic nie obiecuję. Mam fajny zespół, zależy nam, żeby Lewica była obecna w Wielkopolsce. Dużo ciężkiej pracy przed nami. W polskim parlamencie zawsze byłam pracowita i w europarlamencie będzie podobnie - odpowiedziała.
Czytaj też:
Sytuacja nie do zaakceptowania
Scheuring-Wielgus podkreśliła, że ostatnio była już zaangażowana w lokalne sprawy.
- Na niektóre rzeczy musiałam zareagować będąc na wakacjach. Poruszyła mnie kwestia przechadzających się po ulicach Poznania neonazistów. Osoby z zakazanymi w Polsce symbolami, maszerowały przez centrum miasta, gdzie chodzą także turyści. Dla mnie to był szok i rzecz nie do zaakceptowania - mówiła europosłanka Lewicy.
Dlatego też złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a od Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu zażądała wyjaśnień, skąd wziął się brak reakcji funkcjonariuszy. Sprawy są w toku. Pełnomocnikiem Scheuring-Wielgus został Przemysław Plewiński, były kandydat na prezydenta Poznania, a obecnie miejski radny Polski 2050.
Na konferencji polityczka wskazała też, że w Parlamencie Europejskim będzie pracować w Komisji Kultury oraz Komisji Równouprawnienia i Praw Kobiet, gdzie została koordynatorką frakcji Socjalistów i Demokratów. Zapowiedziała również powstanie europejskiego projektu dotyczącego prawa aborcyjnego.
Śmierć strażaków w Poznaniu. "Patrzę przez pryzmat mojego doświadczenia"
Polityczka Lewicy odniosła się również do tragedii z poznańskich Jeżyc. W pożarze kamienicy zginęło dwóch strażaków, których pogrzeby odbywały się w czwartek i piątek.
Sprawdź:
- Patrzę na tę historię z perspektywy swojego doświadczenia. W 2008 roku przeżyłam wybuch w moim domu i po raz pierwszy mówię o tym publicznie. Byłam wtedy w ciąży, a strażacy bardzo mi pomogli. Dlatego zawsze traktowałam ich z najwyższym szacunkiem, nieco inaczej niż np. policjantów - wspomniała Scheuring-Wielgus, dodając, że w mediach społecznościowych zachęca do zbiórek założonych dla rodzin strażaków i pogorzelców. Wpisała się też do księgi kondolencyjnej wystawionej w urzędzie miasta.
Tyle że otwarcie biura poselskiego odbywało się w tym samym czasie, co pogrzeb jednego ze strażaków. Spytaliśmy o tę zbieżność dat i godzin.
- Konferencja była wcześniej zaplanowana. Podpisałam się w księdze kondolencyjnej. Nie muszę pokazywać się medialnie na wydarzeniu, które uważam, że jest przeznaczone dla rodziny. Rodzinom zmarłych strażaków składam wyrazy głębokiego współczucia. Nie można jednak politycznie nadużywać takich sytuacji - odparła europosłanka Lewicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Anna Dymna w telewizji olśniewa wyglądem. Czas stanął dla niej w miejscu [ZDJĘCIA]
- Łukasz Nowicki z młodziutką żoną na salonach. Wygląda jak jego córka!
- Weronika Rosati rozebrała się do rosołu. Chwilę później cała się ślizgała... Powabna?
- Buty, które miała na stopach Cichopek, wyprzedają się na pniu! Padliśmy na widok cen