Pod koniec drugiego seta po ataku Ewelina Żurowska upadła tak nieszczęśliwie, że jej kolano nienaturalnie wygięło się. Zawodniczką od razu zaopiekowały się służby medyczne. Jeszcze w opolskim szpitalu bydgoska siatkarka przeszła pierwsze badania, które już wykazały, że kontuzja może być poważna. Szczegółowe badania przeprowadzono w Bydgoszczy.
- Niestety, najgorszy scenariusz się potwierdził… Czeka mnie operacja i długa rehabilitacja. Nie mam jeszcze szczegółowego opisu, ale wiem, że uszkodzone są łąkotka i więzadła - napisała nam siatkarka.
Żurowska kilka tygodni temu wróciła do zespołu. Po zakończeniu poprzedniego sezonu postanowiła sobie zrobić przerwę, ale w listopadzie powróciła do uprawiania sportu. Ostatnio wywalczyła sobie miejsce w pierwszym składzie. Niestety, pechowe zdarzenie wyeliminowało ją z gry do końca sezonu.
Jeśli operacja i rehabilitacja się powiodą, to jest duża szansa, że zawodniczka rozpocznie z zespołem przygotowania do kolejnego sezonu 2024/25.
Sympatycznej zawodniczce życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
