Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalny mecz i kosztowna porażka Polskiego Cukru Toruń. Michael Hicks rozstrzelał Twarde Pierniki

(jp)
Trener Dejan Mihevc nie znalazł sposobu na zatrzymanie Polpharmy
Trener Dejan Mihevc nie znalazł sposobu na zatrzymanie Polpharmy Grzegorz Olkowski
To już chyba koniec marzeń o zwycięstwie w rundzie zasadniczej. Polski Cukier Toruń w Starogardzie zagrał katastrofalnie w defensywie i sensacyjnie. Gospodarze przegrali wcześniej sześć kolejnych meczów.

Polpharma Starogard Gdański - Polski Cukier Toruń 97:88 (25:22, 28:15, 20:30, 24:21)
POLPHARMA: Bussey 18 (4), Prahl 12, Gołębiowski 8 (1), Dzierżak 7 (1), Struski 5 (1) oraz Hicks 25 (5), Davis 15 (3), Kemp 7, Brenk 0.
POLSKI CUKIER: Kulig 23 (2), Lowery 20 (4), 7 as., Gruszecki 19 (3), Cel 7, Umeh 3 (1) oraz Diduszko 8, Śnieg 6, Sulima 2.

Obie drużyny w tym sezonie były przetrzebione kontuzjami. W Polskim Cukrze nie było Cheikha Mbodja, w ekipie Polpharmy lidera Justina Bibbinsa i chorego Kacpra Młynarskiego. Pod nieobecność Mbodja szaleje Damian Kulig, który zdobył 8 pierwszych punktów dla Twardych Pierników, a w sumie 10 w 1. kwarcie.

W obronie było jednak znacznie gorzej i po trójce Busseya Polpharma objęła prowadzenie 10:8. Gospodarze w 1. kwarcie mieli ponad 60 procent z gry i zwłaszcza ich szybkie ataki były nie do zatrzymania dla zbyt mało agresywnych torunian.

Tre Bussey wciąż trafiał w 2. kwarcie (14 pkt i 5/5 do przerwy) i przewaga Polpharmy urosła do 8 punktów. Torunianie zablokowali się w ataku, pudłując nawet proste rzuty spod kosza (1/8 w ciągu 5 minut). Uskrzydlonym gospodarzom wpadało wszystko, ale trzeba też przyznać, że defensywa Polpharmy robiła swoje. Z kolei torunianie uznali, że Busseya i Hicka kryć nie trzeba, co skończyło się 6/14 za 3 i 60 proc. skutecznością do przerwy.

Odrzuceni od kosza torunianie za to pudłowali raz za razem, w 1. połowie trafili raptem 13 razy z gry, a w fatalnej 2. kwarcie mieli zaledwie 5 trafień na 22 próby. Przewaga Polpharmy sięgała 16 punktów. Kibice liczyli na przełom po przerwie i pogoń, z jakich znany jest Polski Cukier. Początek 2. połowy był jeszcze gorszy. Daniel Gołębiowski dołączył do kanonady za 3 (58:39).

Dopiero wtedy torunianie zaczęli bronić, skuteczna okazała się strefa, a gospodarze przestali trafiać za 3. Seria 17:0 (w tym trzy trafienia z dystansu Lowery'ego) przywróciła nadzieje na wygraną. W 5 minut tej kwarty Polski Cukier rzucił 19 punktów!

Torunianie zbliżyli się na punkt w pewnym momencie, ale wystarczyło kilka błędów, strata i od razu Davis trafił dwa za 3 (71:63). Na 6 minut przed końcem Polpharma znowu odjechała na 9 pkt, gospodarze trafili w sumie 15 trójek na ponad 50-procentowej skuteczności.

Po akcjach 2+1 Kuliga i Lowery'ego było 89:87 na minutę przed końcem, ale w kluczowym momencie za 3 trafił po raz czwarty i piąty Hicks. 35-latek, który jeszcze niedawno był na koszykarskiej emeryturze, zagrał przeciwko Twardym Piernikom najlepszy mecz w sezonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska