Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filmowa prezentacja piłkarzy Olimpii Grudziądz. W glorii meczu z Legią

(marz)
Kibice wykorzystali okazję, by zebrać jak najwięcej autografów piłkarzy
Kibice wykorzystali okazję, by zebrać jak najwięcej autografów piłkarzy Maryla Rzeszut
W atmosferze dwumeczu z Legią Warszawa w 1/4 Pucharu Polski przebiegła prezentacja Olimpii Grudziądz w kinie Helios. Były migawki filmowe nakręcone w Warszawie, hymn Olimpii, wspólne zdjęcia i podpisywanie autografów.
Kibice wykorzystali okazję, by zebrać jak najwięcej autografów piłkarzy
Kibice wykorzystali okazję, by zebrać jak najwięcej autografów piłkarzy Maryla Rzeszut

Kibice wykorzystali okazję, by zebrać jak najwięcej autografów piłkarzy
(fot. Maryla Rzeszut)

W największej sali kina Helios gromkimi brawami kibice witali po kolei każdego piłkarza. Drużyna zajmująca 7. miejsce w I lidze pokonała w drodze do ćwierćfinału PP takie ekipy jak Pogoń Szczecin czy Lech Poznań. Jest się z czego cieszyć. Nawet jeśli perspektywa walki z Legią nie daje dużych szans Olimpii, to jednak - jak zapowiada Tomasz Asensky, trener biało-zielonych: - Nie wybieramy się 26 lutego do Warszawy na wycieczkę, po to tylko, aby mecz się odbył. Pojedziemy walczyć.

Jacek Bojarowski, prezes Olimpii deklarował dalsze starania o podwyższenie standardu stadionu i wzmacnianie drużyny. Robert Malinowski, prezydent Grudziądza - wsparcie miasta w ambitnych celach.

Ekipa, która w miniony wtorek pojechała do Warszawy i nakręciła materiał filmowy na prezentację, zebrała brawa. Bo zdołała uzyskać m.in. wypowiedź Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN, także prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego i trenera Legii Jana Urbana. Nagrali opinie niektórych piłkarzy a także warszawskich kibiców, oceniających szanse obu drużyn. Były głosy, że Legia wygra w cuglach, ale i takie, że w meczu z Olimpią mogą ją spotkać niespodzianki.

Zbigniew Boniek mówił z wielkiego ekranu kina Helios: - Bardzo się cieszę, że w ćwierćfinale gra Olimpia Grudziądz, bliska mi drużyna z kujawsko-pomorskiego, o której mógłbym mówić pół godziny. Udział w rozgrywkach pucharowych na tym etapie nobilituje.

Wypowiedział się też do grudziądzkiej kamery jego zastępca, Eugeniusz Nowak: - Może jeszcze nie w tym sezonie, ale Olimpia ma szanse powalczyć nawet o awans do ekstraklasy. Życzę jej tego. Wykazała bowiem pokonując Lecha czy Pogoń, że różnica pomiędzy drużynami I ligi i ekstraklasy nie jest aż tak wielka.

Ludwik Naruszewicz (pierwszy z lewej) odbiera  pamiątkową planszę z koszulką nr 1 - oczywiście od bramkarzy
Ludwik Naruszewicz (pierwszy z lewej) odbiera pamiątkową planszę z koszulką nr 1 - oczywiście od bramkarzy Maryla Rzeszut

Ludwik Naruszewicz (pierwszy z lewej) odbiera pamiątkową planszę z koszulką nr 1 - oczywiście od bramkarzy
(fot. Maryla Rzeszut)

Sami piłkarze i trenerzy Olimpii skromnie mówili o sobie, ale też bez kompleksów. - Zagramy z Legią, aktualnie liderem ekstraklasy, najlepszą drużyną w Polsce - podkreślił Tomasz Asensky, trener. - Nasze szanse nawiązania z nimi walki są w tym, że drużyna jest coraz bardziej zgrana i coraz lepiej czuje się w przyjętej przez nas taktyce. Musimy zebrać w sobie maksimum sił wolicjonalnych, ambicji i waleczności, by pokazać się z dobreju strony w konfrontacji z Legią. Martwi mnie tylko to, że za dwie żółte kartki piłkarz musi pauzować, bo nie będziemy mogli wystawić najsilniejszego składu, jakim dysponujemy.

- Trochę to będzie walka Dawida z Goliatem, ale my też mamy atuty. Wielu piłkarzy Olimpii wywodzi się z ekstraklasy i grało przeciwko Legii - zauważa asystent trenera Hubert Kościukiewicz. - Mamy też byłego zawodnika Legii. Jest to dla nas wyzwanie. Piłkarze będą chcieli pokazać, że są godni nie tylko I ligi, ale może i ekstraklasy. Już wyżej poprzeczki nie możemy mieć ustawionej...

Sebastian Łukiewicz, trener bramkarzy Olimpii przyjmując, że Puchar Polski rządzi się swoimi prawami, uważa, że jednak wyzwanie dla grudziądzan jest największe z możliwych. - Nie można mieć kompleksów przed meczem, bo mamy zawodników ogranych także w ekstraklasie. Jednak trzeba realnie ocenić sytuację, by przyjąć odpowiednią taktykę.

Podczas prezentacji podziękowano oficjalnie Ludwikowi Naruszewiczowi za prowadzenie bramkarzy pierwszej drużyny Olimpii przez wiele lat. Od pewnego czasu szkoli młodsze roczniki golkiperów. Otrzymał specjalną statuetkę i pamiątkową planszę z żółtą koszulką nr 1.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska