Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firmy nie inwestują w nowych pracowników i szkolenia, ale za to chętniej dają podwyżki

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Najwięcej pracodawców, bo 39%, chce podnosić pensje, 38% planuje utrzymać wynagrodzenie na poziomie z 2022 roku, a 11% je obniżyć. Podwyżki wynagrodzeń najczęściej planuje administracja publiczna (57% wskazań) i produkcja (45%), rzadziej firmy transportowe (26%).
Najwięcej pracodawców, bo 39%, chce podnosić pensje, 38% planuje utrzymać wynagrodzenie na poziomie z 2022 roku, a 11% je obniżyć. Podwyżki wynagrodzeń najczęściej planuje administracja publiczna (57% wskazań) i produkcja (45%), rzadziej firmy transportowe (26%). Przemysław Świderski
Prawie połowa firm obawia się, że ich sytuacja w tym roku będzie gorsza niż w 2022. Wysoka inflacja oraz rosnące koszty prowadzenia działalności zmuszają przedsiębiorców przede wszystkim do rezygnacji z inwestycji w środki trwałe (27%). Jednak na aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej najbardziej tracą pracownicy – wynika z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service.

Firmy nie inwestują w nowe miejsca pracy (26%) oraz szkolenia (25%). Ponadto, 28% pracodawców planuje zwolnienia, niemal tyle samo chce zwiększyć zatrudnienie (25%), a co trzeci je utrzymać. Ostatni scenariusz wiąże się z koniecznością oferowania podwyżek, co deklaruje 39% zapytanych. Optymistyczniej na swoją sytuację patrzą sami pracownicy. Większość ocenia ją jako bardzo dobrą lub dobrą (66%), nie obawia się zwolnienia (55%) i nie zamierza szukać nowego pracodawcy (60%).

Z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że 48% przedsiębiorców obawia się pogorszenia sytuacji ich firmy w 2023 roku. To o 5 pp. mniej niż w poprzedniej edycji badania (listopad 2022), ale wciąż o 6 pp. więcej niż rok wcześniej. Najbardziej o swoją sytuację w tym roku obawiają się firmy usługowe (53%), przedstawiciele administracji publicznej (53%) i handlowe (52%), a najmniej transportowe (32%).

- Kilkunastoprocentowa inflacja, z jaką weszliśmy w ten rok, jest nie tylko wyzwaniem dla wszystkich Polaków, ale i obawą 28% przedsiębiorców. Kolejne zmartwienia zarządzających biznesami w Polsce to wyższe koszty prowadzenia działalności (18%) oraz spadająca liczba zamówień (9%). Często barometrem stabilności rozwoju firmy są inwestycje. Jeżeli przychodzą gorsze czasy to przedsiębiorcy szukają oszczędności i w pierwszej kolejności rezygnują właśnie z inwestycji w środki trwałe, co potwierdzają wyniki naszego badania. Jednak w związku z tym, że trudne otoczenie gospodarcze i niepewność są z nami już od kilku lat, lista wyrzeczeń firmowych wydłuża się, a coraz więcej pozycji niestety dotyczy pracowników. Przedsiębiorcy bowiem nie inwestują w nowe miejsca pracy (26%) oraz szkolenia (25%) – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.

Pracodawcy podzieleni, ale muszą dawać podwyżki

Osłabienie gospodarcze wpływa na plany rekrutacyjne firm. 28% pracodawców zakłada redukcję zatrudnienia. To wzrost o 6 pp. w porównaniu do poprzedniej edycji badania, natomiast rok do roku dynamika wynosi 4 pp. Obniżenie zatrudnienia najczęściej planują firmy produkcyjne (33%) i handlowe (32%), zdecydowanie rzadziej transportowe (11%). Jednocześnie trzeba zwrócić uwagę, że wzrósł odsetek przedsiębiorców planujących nowe rekrutacje, który wynosi 25%, zatem o 3 pp. więcej niż w poprzedniej edycji badania i tyle samo co rok wcześniej. Utrzymanie poziomu zatrudnienia zakłada 35% firm, podczas gdy w poprzedniej edycji badania taki scenariusz zakładało 42% firm. Patrząc szczegółowo na plany rekrutacyjne firm nie będzie zaskoczeniem, że wyróżniają się największe przedsiębiorstwa – 28% z nich planuje rekrutacje w porównaniu do 23% małych i średnich podmiotów.

Utrzymanie pracowników, czyli najbardziej pożądany scenariusz dla firm, w aktualnych warunkach gospodarczych wiąże się z koniecznością oferowania podwyżek. Pracownicy ich oczekują, bo koszty życia ze względu na inflację rosną praktycznie z dnia na dzień. Patrząc na deklaracje firm, najwięcej pracodawców, bo 39%, chce podnosić pensje, 38% planuje utrzymać wynagrodzenie na poziomie z 2022 roku, a 11% je obniżyć. Podwyżki wynagrodzeń najczęściej planuje administracja publiczna (57% wskazań) i produkcja (45%), rzadziej firmy transportowe (26%).

- Mimo trudnej i nieprzewidywalnej sytuacji społeczno-gospodarczej przedsiębiorcy mają świadomość, że pracowników mogą zatrzymać w pierwszej kolejności ofertą podwyżki. Zapytani o to, jakiego będą one rzędu, zdecydowana większość – 84% przedsiębiorców – wskazała na wzrost na poziomie maksymalnie 15%. To oznacza, że wciąż wynagrodzenia będą rosły wolniej niż inflacja. Tylko 14% firm zaoferuje wzrost pensji na jej poziomie lub wyższym – mówi Krzysztof Inglot.

Polski pracownik optymistą roku 2023

Z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wyłania się optymistyczny obraz z perspektywy pracownika. 2 na 3 Polaków swoją aktualną sytuację na rynku pracy ocenia bardzo dobrze lub dobrze (66%). Liczna grupa Polaków również na przyszłość patrzy „przez różowe okulary”. 61% zapytanych uważa, że ich sytuacja na rynku pracy w 2023 roku będzie taka jak teraz lub lepsza (odpowiednio 10% i 51%). Optymistyczny obraz uzupełnia fakt, że ponad połowa pracowników nie obawia się zwolnienia z powodu sytuacji społeczno-gospodarczej (55%), o swoje stanowisko boi się 18% osób, a 27% nie jest w stanie tego przewidzieć.

W związku z obecnym otoczeniem gospodarczym większość pracowników planuje trzymać się swojej obecnej posady (60% wskazań), a niespełna co piąty planuje odejść z pracy (18%). Jednocześnie w obawie o kurczący się budżet domowy 58% Polaków ma plan, żeby postarać się o większe dochody. Strategii antyinflacyjnych jest kilka. Największy odsetek pracowników poprosi aktualnego pracodawcę o podwyżkę – wskazuje tak 29% osób, podczas gdy w listopadzie 2022 roku ten odsetek wynosił 37%. Za pracą dorywczą rozejrzy się 17% pracowników, a 12% poszuka lepiej płatnej pracy. To odwrotna sytuacja niż pół roku temu, kiedy więcej osób planowało szukać lepiej płatnej pracy niż pracy dodatkowej.

- Zmiany demograficzne, zresztą nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, dają względny komfort zatrudnienia osobom uczciwie podchodzącym do obowiązków służbowych. Niestety, realne płace będą na razie spadać, czyli mimo coraz wyższych płac nominalnych, inflacja zmusi nas do dalszego ograniczania realizacji naszych potrzeb. Sytuacja będzie zależała od specyfiki pracodawcy. Firmy ze środka rankingu będą redukować zatrudnienie w dużej mierze poprzez akceptację dobrowolnych odejść pracowników, bez presji na ich zastępowanie nowymi. O pracę szczególnie trudno może być młodym, mało doświadczonym osobom na mniejszych, lokalnych rynkach pracy, szczególnie jeśli nie będą chciały pracować fizycznie, oraz osobom w wieku dojrzałym o wysokich oczekiwaniach co do charakteru pracy i wynagrodzenia – mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska